Już wkrótce powstanie nowy tor motocrossowy
"Torów ci u nas dostatek!" - chciałoby się powiedzieć. Niestety takie stwierdzenie bardzo mocno mija się z prawdą. Na szczęście od czasu do czasu pojawiają się informacje, że w niewielkich miejscowościach powstają ciekawe obiekty. Kolejny już wkrótce zostanie oddany do użytku - mowa o torze motocrossowym w Dołhobrodach (powiat włodawski).
Owszem, to tylko tor motocrossowy, a nie wielki tor samochodowy z aspiracjami do wyścigów na światowym poziomie, ale inicjatywa z jaką wyszło stowarzyszenie Włodawskiego Motorowego Klubu Sportowego jest godna podziwu. Oczywiście plany to nie wszystko - potrzebna jest współpraca ze strony władz itp. Na szczęście w tym przypadku wszystko przebiegło pomyślnie.
"Wszyscy jesteśmy zapaleńcami jazdy motocrossowej. Ten sport to nasza pasja." - mówi Agnieszka Smolińska, prezes stowarzyszenia Włodawski Motorowy Klub Sportowy. Co ciekawe, inicjatywa wyszła pierwotnie ze strony młodych ludzi, studentów, uczniów i osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z tym sportem. Jak donosi Kurier Lubelski, wszystko zaczęło się 5 kwietnia - wtedy to stowarzyszenie podpisało umowę użyczenia terenu o powierzchni 2,5 ha w gminie Hanna.
"W zamian za uprzątniecie tego terenu możemy nieodpłatnie z niego korzystać. Jest to miejsce oddalone od zabudowań, więc hałas nie będzie nikomu przeszkadzał." - zapewnia Agnieszka Smolińska. "Ja jestem zachwycona tym miejscem, bo tor będzie znajdował się w niecce, więc widzowie stojący na górze będą mieli doskonały widok. Ponadto w pobliżu obiektu ma powstać wieża widokowa." - dodaje.
Być może taka inicjatywa będzie impulsem dla innych młodych ludzi, którzy zamiast szaleć po ulicach miast łamiąc przepisy lub przysłowiowo "stać pod budką z piwem" zajmą się swoją pasją - zgłoszą się do odpowiednich instytucji i przy odrobinie szczęścia i zrozumienia dostaną teren, na którym będą mogli szaleć do woli nikomu nie przeszkadzając. Nie każdego stać na wyjazd na prawdziwy tor, nie każdy ma również takie możliwości.
"Jedyny tor, który do tej pory był w zasięgu naszych możliwości jest w Lublinie. Nie każdego z nas stać, by robić sobie wycieczki do Lublina, żeby poćwiczyć na torze. Do tej pory jeździliśmy po lasach ale to było uciążliwe i dla leśników i dla zwierząt. Stąd też nasza determinacja by stworzyć tor tu na miejscu." - zauważa Agnieszka Smolińska.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem pierwsze mistrzostwa motocrossowe w powiecie włodawskim odbędą się już w maju. Trzymamy kciuki!