Jest wyciek - oto nowa E-klasa
Po wielu tzw. zdjęciach szpiegowskich, szkicach, teaserach, a nawet oficjalnych zdjęciach wnętrza w końcu możemy zobaczyć, jak będzie wyglądać nowa generacja Mercedesa Klasy E. Niemcom nie udało się dochować tej tajemnicy do rozpoczynających się w przyszłym tygodniu targów w Detroit.
Niespodzianki wielkiej nie ma. Nowa Klasa E to z jednej strony pomniejszona wersja najnowszej Klasy S, a z drugiej większa odmiana C-Klasy. Charakterystycznym elementem przedniej części nadwozia będzie masywny grill z nowymi reflektorami, a także sporych rozmiarów wloty powietrza zintegrowane w zderzaku.
Nowa Klasa E będzie dłuższa od poprzednika o 43 mm (4923mm) i będzie miała większy o 65 mm rozstaw osi (2939mm). Współczynnik oporu powietrza wynosi zaledwie 0,23.
Na pełne szczegóły techniczne musimy poczekać do rozpoczęcia wystawy NAIAS, ale również i w tej materii wiemy już sporo. Paleta silników wysokoprężnych będzie dysponować mocą od 150 do 258 KM, zaś benzynowych od 183 do 333 KM. Oczywiście pomijamy tu najmocniejsze odmiany Klasy E, sygnowane literkami AMG. Nieco później do oferty dołączy wersja hybrydowa E350e plug-in, w której współpracować będzie dwulitrowa, turbodoładowana jednostka benzynowa z silnikiem elektrycznym. Łączna moc układu hybrydowego ma wynosić 279 KM. Póki co, nie znamy jeszcze żadnych danych dotyczących osiągów najnowszej E-Klasy.