Jest lepiej, ale wciąż sporo wypadków na polskich drogach
Jak wynika z policyjnych statystyk, za pierwszy kwartał bieżącego roku, poprawia się bezpieczeństwo na polskich drogach. W pierwszych trzech miesiącach roku było o ponad 600 wypadków mniej niż rok wcześniej, liczba ofiar śmiertelnych spadła zaś o 88 osób.
W porównaniu z pierwszym kwartałem minionego roku w pierwszych trzech miesiącach bieżącego widać wyraźną poprawę, jeśli chodzi o bezpieczeństwo na polskich drogach. W tym okresie doszło do 6188 wypadków drogowych, co jest wynikiem o 614 mniejszym (-9 proc.) niż w pierwszym kwartale 2015 r. W wypadkach tych zginęły 549 osoby, co oznacza, że ilość ofiar śmiertelnych spadła o 88 osób (-14 proc.). Spadła też, o 7 proc., liczba rannych na polskich drogach. To pocieszające dane, nie tylko jeśli chodzi o tempo spadku, ale również zważywszy na fakt, że przed rokiem mieliśmy do czynienia z 2-proc. wzrostem ofiar śmiertelnych w następstwie wypadków drogowych. Tym samym Polska wróciła do tendencji spadkowej, która wcześniej utrzymywała się od ponad dekady.
Warto też dodać, że w całym minionym roku w policyjnych statystykach odnotowano też 86 288 kolizji drogowych, co niestety oznacza 3-proc. wzrost. Nadmienić jednak trzeba, że w tym przypadku na miejsce zdarzenia nie zawsze wzywany jest patrol policyjny, często kierowcy wszelkie formalności załatwiają między sobą i ich firmami ubezpieczeniowymi. Rzeczywisty obraz liczby kolizji drogowych może więc być nieco inny.
Trzeba też podkreślić, że choć spadek liczby wypadków, zwłaszcza tych ze skutkiem śmiertelnym ogromnie cieszy, wciąż w naszym kraju jest wiele do poprawy w tym zakresie. Polska bowiem znajduje się w europejskim ogonie, jeśli chodzi o statystyki wypadkowe. W minionym roku na milion mieszkańców w Polsce śmierć poniosło 79 osób. Pod tym względem z krajów europejskich gorzej wypadły jedynie Bułgaria, Rumunia oraz Łotwa (odpowiednio 99, 97 i 80 śmiertelnych ofiar na milion mieszkańców). Najbezpieczniejszym krajem, biorąc pod uwagę ten współczynnik, jest Szwecja (27). Wyraźnie lepiej od Polski wypadają jednak inne kraje z naszego regionu - Słowacja, Czechy oraz Węgry, gdzie współczynnik ten wynosi odpowiednio 50, 59 i 62.
Wracając do bieżącego roku, najczęstszą przyczyną zdarzeń drogowych, według policyjnych statystyk, była nadmierna prędkość, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu i nieprawidłowe zachowanie wobec pieszych.
Jak podkreślają przedstawiciele policji, bezpośredni wpływ na tak znaczącą poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym miały liczne akcje prewencyjne oraz zwykła, codzienna praca. Policjanci dysponują coraz większą liczbą urządzeń, częstsze są więc kontrole drogowe, zwłaszcza prędkości oraz trzeźwości.
Niezwykle pocieszający jest jeszcze jeden aspekt. W pierwszym kwartale br. zatrzymano 22 526 nietrzeźwych kierujących, natomiast w analogicznym okresie 2015 r. nietrzeźwych było o ponad 21 proc. więcej. Poprawa ta w sporej mierze jest zasługą zaostrzenia sankcji karnych wobec kierowców wsiadających za kierownicę pod wpływem alkoholu.