Jedziesz do Francji? Uważaj na nowe limity prędkości
Od 1 lipca br. na drogach pozamiejskich we Francji obowiązywać będą nowe, zmniejszone limity prędkości. Kierowcy zamiast 90 km/h będą mogli poruszać się nie szybciej niż 80 km/h. A wszystko w imię zwiększenia bezpieczeństwa na francuskich drogach.
Obecnie trwa wielka wymiana znaków drogowych na francuskiej sieci drogowej, liczącej ok. 400 tys. km. Do wymiany jest ok. 20 tys. znaków z ograniczeniem prędkości. Nowe ograniczenie dotyczyć będzie dróg dwukierunkowych, których jezdnie nie są od siebie oddzielone np. pasem zieleni czy barierką. Takie drogi stanowią blisko 40% wszystkich dróg we Francji.
Według szacunków francuskiego departamentu transportu zmniejszenie maksymalnej prędkości na drogach lokalnych powinno przełożyć się na ograniczenie liczby ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych o 300-400 w skali roku. Rząd francuski zapowiedział jednocześnie, że jeśli przez najbliższe dwa lata (do 1 lipca 2020 r.) nie nastąpi wyraźna poprawa bezpieczeństwa na drogach, przyzna się do błędu. Czy będzie się to wiązało z powrotem do obecnych 90 km/h? Takie deklaracje nie padły.
Nowy limit prędkości ma spowodować, że Francja będzie kontynuować trend spadkowy liczby wypadków na drogach, który został wstrzymany w latach 2014-2016. Od lat 70. minionego stulecia liczba ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych we Francji zmniejszyła się aż o 80%.
Decyzja francuskiego rządu wywołała falę oburzenia w mediach oraz wśród kierowców. W przeprowadzonym sondażu aż 76% Francuzów opowiedziało się przeciwko wprowadzanym zmianom. Wynik ten jednak nie miał żadnego przełożenia na podjętą już decyzję. Przypomnijmy, od 1 lipca br. na francuskich drogach pozamiejskich lepiej nie poruszać się z prędkością ponad 80 km/h.