Jazda nimi to jak igranie ze śmiercią
Mikrokary z założenia miały być idealnym rozwiązaniem na zatłoczone miejskie ulice. Niewielkie rozmiary, niewielkie spalanie i niższa cena niż typowych miejskich aut. Okazuje się jednak, iż poziom oferowanego przez nie bezpieczeństwa jest niemalże zerowy.
Formalnie nazywają się czterokołowcami lub czterokołowcami lekkimi (różnica w zależności od masy oraz pojemności silnika, także rozwijanej prędkości maksymalnej) i pozwalają poruszać się po drogach na podstawie kategorii B1 lub AM odpowiednio. W tym drugim przypadku można się starać o takie uprawnienia już w wieku 14 lat.
Wszystko na pierwszy rzut oka wygląda fajnie (choć ta cena nie jest aż tak korzystna, jak mogłoby się wydawać), jednak specjaliści z Euro NCAP obnażyli jeden poważny mankament tego typu aut. Otóż pojazdy posiadające homologację L6e bądź L7e są dopuszczone do ruchu po drogach publicznych na innych zasadach niż standardowe samochody osobowe. Wyposażenie mikrosamochodów może być znacznie uboższe, nie przechodzą one obowiązkowych testów zderzeniowych. Efekt jest taki, iż poziom oferowanego przez nie bezpieczeństwa jest bardzo niski. Wprawdzie lekkim czterokołowcem nie pojedziemy z większą prędkością niż 45 km/h, ale już niektóre większe czterokołowce są w stanie rozpędzić się nawet do 100 km/h.
Euro NCAP już w 2014 r. poddało testom zderzeniowym cztery pierwsze czterokołowce. Przeprowadzono dwa crash testy - czołowy, całą szerokością przedniej części nadwozia w deformowalną przeszkodę z prędkością 50 km/h oraz boczny, w którym w bok auta uderzała platforma z prędkością również 50 km/h.
Wyniki okazały się zatrważająco słabe i Euro NCAP wezwało władze europejskie do stworzenia bardziej restrykcyjnych norm bezpieczeństwa a producentów tych pojazdów o większą odpowiedzialność za zdrowie i życie jeżdżących nimi osób i apelowało o zwiększenie poziomu bezpieczeństwa. Minęły dwa lata, na rynku przybyło modeli z tego segmentu rynku, a bezpieczeństwo, jak było słabe, tak w dalszym ciągu jest na bardzo niskim poziomie.
2014 rok
Club Car Villager 2+2 LSV (23%) 0
Ligier IXO JS Line (22%) 0
Renault Twizy 80 (39%) * *
Tazzari Zero (31%) *
2016 rok
Aixam Crossover GTR (25%) *
Bajaj Qute (28%) *
Chatenet CH30 (38%) * *
Microcar M.GO Family (28%) *
Dla porównania Euro NCAP zrobiło symulację wyników według takiej samej procedury testowania dla Toyoty iQ (przetestowanej w 2009 r.), rozmiarami zbliżonej do modeli z segmentu czterokołowców. Normalnie Toyota iQ była testowana wg zasad dla normalnych aut osobowych. Gdyby jednak malutka Toyota należała do segmentu mikrosamochodów, wówczas otrzymałaby 75% możliwych punktów do uzyskania i maksymalną liczbę pięciu gwiazdek.