Jaguar F-Pace - przed premierą
We Frankfurcie zobaczymy być może najważniejszy model marki Jaguar. F-Pace ma spore szanse na międzynarodowy sukces.
Od premiery konceptu nazwanego F-Pace minęły już dwa lata. Ale moment debiutu wersji produkcyjnej, nazwanej dokładnie tak samo, w końcu nadchodzi. We Frankfurcie poznamy wygląd jednego z najbardziej obiecujących modeli Jaguara.
Przy jego konstrukcji zrezygnowano z platform, jakimi dysponuje Land Rover. Jaguar F-Pace nie ma żadnego bliźniaka, więc nikt nie może zarzucić mu niższego pochodzenia. Konstrukcję oparto na aluminiowej platformie iQ Al, a lekkie stopy mają szerokie zastosowanie także w strukturze nadwozia. F-Pace jest więc typowym przedstawicielem swojej marki oferując stosunkowo niską masę własną.
Do tej pory Jaguar nie zdradził choćby słowa na temat silników. Jeśli chodzi o jednostki benzynowe, to niespodzianek raczej nie będzie. Pod maskę trafi zarówno 3.0 V6 w różnych specyfikacjach, jak i potężne 5.0 V8. Topowa wersja SVR stanie do walki z najlepszymi, w tym z Porsche Cayenne Turbo. Co do silników wysokoprężnych raczej wątpliwe jest zastosowanie nowej jednostki 2.0 Ingenium, za to niemal pewne jest pojawienie się w ofercie Diesla 3.0 V6.
Są też informacje, że w przyszłości F-Pace ma być oferowany w wersji elektrycznej. Auto, podobnie jak Tesla, byłoby wyposażone w potężną baterię akumulatorów zapewniającą duży zasięg. W przypadku Jaguara mówi się nawet o 480 km. Na konkrety trzeba poczekać przynajmniej do dnia premiery.