Jaguar C-X17 - wreszcie w pełnej krasie
Po pierwszych nieśmiałych zapowiedziach i przeciekach Jaguar postanowił wreszcie zaprezentować swoje koncepcyjne dzieło. Model C-X17 to zupełnie nowa droga dla brytyjskiej marki, która postanowiła zaryzykować i spróbować swoich sił na ścieżce crossoverów. Czy się uda?
Na początku mieliśmy grafikę przedstawiającą zarys i linie nowości, potem pojawiła się fotografia przedniej części modelu oraz ujęcie z boku. Teraz możemy już ocenić całokształt ze wszystkich stron z wnętrzem włącznie. Zaczynając od początku, a konkretniej od przodu Jaguara C-X17 warto ponownie wspomnieć o światłach, które mają znajomy kształt i stylistykę.
Oprócz temu w oczy rzucają się światła przeciwmgłowe LED wpisane we wloty powietrza w zderzaku i znany wszystkim owalny grill. Sylwetka boczna przedstawia się bardzo przyjemnie i elegancko - producent stosując delikatne linie i przetłoczenia bez zbędnych załamań i krzywizn starał się przekonać do siebie wszystkich sceptyków.
Nieco więcej emocji mamy w tylnej części: światła wyraźnie nawiązują do modelu F-Type, na klapie mamy spory spojler, zaś całą linia tyłu wydaje się być nieco przeciągnięta. Warto również wspomnieć o wnętrzu, ale tu projektanci popuścili wodze fantazji i zapewne niewiele elementów przejdzie skrupulatną selekcję działu księgowości.
A jak Wam podoba się nowy Jaguar C-X17?