Jaguar C-X17 - nowe szaty (przyszłego) króla
Koncepcyjny Jaguar C-X17 został zaprezentowany już jakiś czas temu, ale jak widać producent nie jest zdecydowany i ciągle serwuje nam to samo danie z różnymi przyprawami. Tym razem brytyjski producent pokazał swój projekt w nowym kolorze i z kilkoma ciekawymi dodatkami.
Tym razem na Guangzhou Auto Show w Chinach Jaguar zaprezentował odrobinę ugrzecznioną wersję, choć nie jest to wariant produkcyjny - zmieniono kolor na złoty (Liquid Gold), zaś we wnętrzu zamiast czterech odrębnych foteli zastosowano tradycyjny układ 2+3. Przypomnijmy, że Jaguar C-X17 jest zapowiedzią produkcyjnego modelu w tym segmencie.
Jeśli chodzi o ogólną stylistykę, tu niewiele się zmieniło. W oczy rzucają się światła przeciwmgłowe LED wpisane we wloty powietrza w zderzaku i znany wszystkim owalny grill. Sylwetka boczna przedstawia się bardzo przyjemnie i elegancko - producent stosując delikatne linie i przetłoczenia bez zbędnych załamań i krzywizn starał się przekonać do crossovera wszystkich sceptyków.
Nieco więcej emocji mamy w tylnej części: światła wyraźnie nawiązują do modelu F-Type, na klapie mamy spory spojler, zaś cała linia tyłu wydaje się być nieco przeciągnięta. W ostatecznej wersji, która pojawi się na rynku za kilka lat, pod maską zagoszczą silniki czterocylindrowe w bardzo szerokiej gamie odmian i wariantów. Producent zapewnia, że wszystkie jednostki zapewnią odpowiednią dynamikę oraz ekonomię na najwyższym poziomie.