Zimowy maintenence - czyli końcoworoczna konserwacja auta
Zima to trudny okres dla auta. Może jednak być także doskonałą okazją na podrasowanie jego poszczególnych elementów. Czy konieczność wymiany opon zmotywuje właścicieli samochodów do tego, by oddać je w ręce ekspertów? Powinna.
O tej porze roku nasze auto wystawione jest na najcięższą próbę. Temperatury spadające poniżej minus 20 st. C, koleiny śnieżne, gołoledź – wszystko to sprawia, że zima zwykle zaskakuje drogowców. Takie warunki wymagają wcześniejszego przygotowania. Mimo, że większość modeli z założenia zaprojektowanych jest z myślą o różnych warunkach pogodowych, zimą należy o nie wyjątkowo zadbać. Codzienna eksploatacja auta zimą wymaga dużej dozy cierpliwości, niezależnie od tego jak wysokiej klasy samochód posiadamy, zawsze pojawiają się te same utrudnienia: zaparowane szyby, trudności z otwarciem drzwi, konieczność uporczywego usuwania śniegu. Dogłębniejszej analizy stanu naszego auta pod koniec roku kalendarzowego wykonają specjaliści z autoryzowanej stacji obsługi pojazdów. Przygotowania auta do zimy stają się idealnym momentem również na rutynowy przegląd. Nawet jeśli auto odbyło taki przegląd niedawno, warto sprawdzić poszczególne parametry techniczne przed najtrudniejszą porą roku na drogach.
Zrób to sam
Specjaliści radzą, jakie czynności można wykonać samodzielnie:
1. Kontroluj oświetlenie, stan świateł przednich i tylnych, kierunkowskazów, zadbaj o ich czystość.
2. Kontroluj stan akumulatora, stan połączeń elektrycznych, akumulator oraz styki muszą być czyste, wtedy będzie on dłużej służył.
3. Jeśli auto stoi nieużywane przez dłuższy okres czasu, naładuj akumulator prostownikiem przed wyruszeniem w drogę.
4. Zadbaj o wycieraczki, pióra wycieraczek są odpowiedzialne za jakość i pole widzenia, kiedy pojawiają się smugi świadczy to o zużytym piórze, które należy bezwzględnie wymienić.
5. Użyj specjalnego preparatu do uszczelek drzwi samochodu, zapobiegnie to przymarzaniu drzwi i ułatwi ich otwieranie w czasie mrozu,
6. Do zamków nie używaj preparatów odrdzewiających czy oliwiących, a jedynie specjalistycznych odmrażaczy,
7. Miej zawsze w samochodzie preparat do odmrażania szyb oraz skrobaczkę.
Powyższe czynności możesz wykonać sam, z pewnością usprawnią one eksploatacje auta zimą.
Z wizytą u specjalistów
Istnieje jednak szereg działań, które wymagają specjalistycznej wiedzy oraz narzędzi. Tych działań podejmą się specjaliści z autoryzowanych punktów obsługi pojazdów. Przede wszystkim mechanicy zadbają o zmianę opon z letnich na zimowe – to niezbędne minimum przygotowań do zimy.
- Serwis w ramach przeglądu zimowego sprawdzi czystość filtru kabinowego, to on – jeśli jest zanieczyszczony – staje się przyczyną parowania szyb od wewnątrz. Kontroli podlega również jakość oraz stan płynów eksploatacyjnych – Damian Sekuła, kierownik działu obsługi posprzedażnej Grupy Autoremo – Przed przyjściem prawdziwych mrozów należy bowiem ustalić, jakie jest stężenie płynu chłodniczego. Wyspecjalizowani mechanicy po sprawdzeniu stężenia mogą go polepszyć stosując koncentrat lub wymienić na zupełnie nowy, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Podobnie jest z płynem do spryskiwaczy, te dostępne w sklepach są zwykle bardzo rozcieńczone i nie wytrzymują bardzo niskich temperatur. W stacjach kontroli pojazdów stosuje się koncentraty, co przynosi niewymierne skutki. Specjaliści powinni również zwrócić uwagę na stan płynu hamulcowego, ponieważ w czasie jesieni absorbuje on masę wilgoci z otoczenia, co powoduje spowolnione działanie układu hamulcowego, czyli duże niebezpieczeństwo na drodze. Skontrolować również należy stan zacisków hamulcowych. Zimą drogi posypywane są piaskiem i solą, co powoduje „zapiekanie” się klocków hamulcowych i w rezultacie wydłuża drogę hamowania.
- Dodatkową koniecznością jest sprawdzenie stanu zawieszenia oraz zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia. W warunkach zimowych istnieje większe ryzyko uszkadzania nadwozia i podwozia. Bardzo ważne jest, aby amortyzatory były sprawne, są one niezbędne do tłumienia wahań podwozia, brak sprawnych amortyzatorów wydłuża drogę hamowania nawet o kilka metrów, wywołuje również zaburzenia w pracy systemu ABS. Auto zupełnie nie trzyma się drogi, a przecież przyczepność jest podstawą w czasie, kiedy jezdnia przypomina bryłę lodu – dodaje Damian Sekuła.
Zima w tym roku nie spieszy się z przyjściem mrozów i opadów śniegu, użytkownicy samochodów zostawiają więc kwestię związane z konserwacją aut na ostatnią chwilę. Być może to właśnie ta ostatnia chwila, w której można oddać samochód w ręce fachowców i przygotować go do nadejścia prawdziwej zimy.