Wielki finał Tour de France: ŠKODA Kodiaq pierwsza na mecie!
Po 21 żmudnych etapach Christopher Froome świętował w niedzielę zwycięstwo tegorocznego Tour de France. Przed milionami widzów 31-letni rowerzysta z dumą podniósł na Polach Elizejskich zaprojektowane przez ŠKODĘ trofeum, wykonane z czeskiego szkła kryształowego. Peter Sagan, zwycięzca w klasyfikacji punktowej, odebrał z rąk prezesa ŠKODY Bernharda Maiera zieloną, szklaną rzeźbę. W klasyfikacji młodzieżowej oraz górskiej najlepsi okazali się odpowiednio Adam Yates i Rafał Majka, który po raz drugi w karierze został "królem gór".
Podobnie jak w poprzednim roku ŠKODA była sponsorem zielonej koszulki dla zwycięzcy w klasyfikacji punktowej, którą w tym roku po raz piąty z rzędu zdobył słowacki zawodnik Peter Sagan. Wszystkie trofea Tour de France zostały zaprojektowane i wykonane przez ŠKODĘ w Czechach. Unikatowe, wysokie na 60 cm, o wadze 4 kilogramów, zostały wyprodukowane przez znanego czeskiego szklarza Lasvit w miejscowości Nový Bor.
Ich emocjonalny design nawiązuje do kształtu koła, przywołując tym samym skojarzenia z historią ŠKODY – działalność firmy rozpoczęła się bowiem 121 lat temu od produkcji rowerów.
W tym roku mija 13 lat od kiedy ŠKODA jest oficjalnym sponsorem Tour de France. Jako partner techniczny ŠKODA dostarczyła ponad 250 samochodów pomocniczych i eskortujących. Jednym z nich był „Czerwony samochód” – ŠKODA Superb, pokryta lakierem Corrida Red, która służyła za mobilne centrum dowodzenia dyrektorowi wyścigu przez wszystkie 21 etapów.
Na rozegranym w minioną niedzielę finałowym etapie Tour de France ŠKODA dostarczyła dodatkowych emocji i atrakcji. Po raz pierwszy został pokazany publicznie duży SUV marki - ŠKODA Kodiaq. Zamaskowany kolorami czerwonym, szarym i czarnym, przejechał wokół Pól Elizejskich sześć okrążeń honorowych, jako pierwszy przekraczając linię mety.
Prowadzący go Stephen Roche, zwycięzca tego legendarnego wyścigu kolarskiego z 1987 roku, nie szczędził dobrych słów prowadzonemu przez niego samochodowi. Według niego ŠKODA Kodiaq doskonale poradziła sobie z nierównościami brukowanych Pól Elizejskich.
„ŠKODA Kodiaq oferuje wyjątkowo dużą ilość miejsca” – zauważa były kolarz. „Zawieszenie jest bardzo komfortowe, a układ kierowniczy precyzyjnie reaguje na każdy ruch. Prowadzenie ŠKODY Kodiaq podczas jej debiutu na Tour de France było dla mnie wyjątkową przyjemnością” – podsumował Irlandczyk, pełniący obecnie rolę ambasadora ŠKODY.
Debiutująca ŠKODA Kodiaq zapowiada rozpoczęcie nowej globalnej kampanii modelowej ŠKODY w segmencie SUV. Model ten reprezentuje wszystkie silne strony marki: pewną siebie, wyróżniającą się stylistykę, ponadprzeciętną przestronność, wysoki poziom funkcjonalności i filozofię „Simply Clever”, przejawiającą się w ułatwiających życie detalach.
Przy długości 4,7 metra nowy SUV marki obok doskonałych właściwości jezdnych we wszystkich warunkach oferuje także największy bagażnik w swojej klasie wraz z opcjonalnym trzecim rzędem siedzeń. Rozbudowane możliwości synchronizacji z urządzeniami mobilnymi, zaawansowane systemy asystujące oraz przyszłościowe pokładowe systemy rozrywki są kolejnymi mocnymi punktami budującymi atrakcyjny charakter modelu Kodiaq.
Przełomowy duży SUV czeskiego producenta będzie świętował swoją premierę 1 września bieżącego roku w Berlinie. Jeszcze w tym samym miesiącu Kodiaq ponownie odwiedzi Paryż – tym razem już bez kamuflażu, na międzynarodowych targach samochodowych Mondial de l’Automobile.
Nazwa Kodiaq odnosi się do niedźwiedzi Kodiak żyjących na wyspie o tej samej nazwie, znajdującej się u południowych wybrzeży Alaski. Wielkość, siła, instynkt rodzinny i wyzwanie wielkiej przestrzeni: Kodiak i Kodiaq mają ze sobą wspólnego wiele więcej niż tylko nazwę.