Urodzony, by zwyciężać: Mercedes Unimog w przemyśle drzewnym
Zbyt grząska nawierzchnia, zbyt strome wzgórze? Nie ma miejsca, do którego nie dotrze Unimog U 400. Transport drewna to tylko jedna z wielu jego misji specjalnych, przeprowadzanych w Lesie Turyńskim w Niemczech.
Za kierownicą Unimoga U 400 Jens Seiner potrafi odkryć proste recepty na problemy, które zdają się nie mieć rozwiązania. Aby sprawnie wywozić drewno z lasu i dostarczać je do odległych zakładów obróbki drzewnej, wykorzystuje on dwie formy transportu. Wyposażony w żuraw Unimog służy do zbierania pni drzew, a dodatkowa skrzynia ładunkowa - do ich przewożenia.
Układanie pni bezpośrednio w kontenerze nie wymaga dodatkowego przeładunku. W ten sposób Jens Seiner - właściciel warsztatu samochodowego - piecze dwie pieczenie na jednym ogniu. - Nie ma obaw co do zabezpieczenia dwumetrowych pni czy przeciążenia pojazdu. W drodze powrotnej zawsze można załadować złom, gruz lub inne odpadki, by nie wracać z pustym kontenerem - mówi Seiner. I oszczędza paliwo. Unimog U 400 z 4,2-litrowym, czterocylindrowym silnikiem Diesla o mocy 130 kW (177 KM) potrzebuje około 11 litrów oleju napędowego na godzinę pracy. To znacznie mniej niż ciężarówka do przewozu drewna na długich dystansach.
Unimog z pomysłowym, hydraulicznym żurawiem to niezbędny pomocnik warsztatu Jensa Seinera. Napęd na cztery koła i wyjątkowa zwrotność pozwalają mu bez trudu przedzierać się przez błotniste lub zaśnieżone szlaki i dotrzeć tam, gdzie nie dojedzie żadna ciężarówka. - Pogoda nie ma znaczenia. 30-tonowym Unimogem mogę zbierać drewno z każdego zakątka Lasu Turyńskiego. Nim dotrę do utwardzonej drogi, czeka już na mnie ładowarka zabierająca dwa pełne kontenery drewna. Taki sposób transportu jest bardziej opłacalny - podkreśla Jens Seiner. Przez okrągły rok zbiera on drewno z nadleśnictwa położonego na terenie Lasu Turyńskiego, zajmującego powierzchnię blisko 50 tys. akrów i dostarczającego około 78,5 tys. metrów sześciennych drzewa rocznie.
Różne rodzaje pracy, wiele akcesoriów
Gdy Unimog nie pracuje akurat przy załadunku drewna, służy Seinerowi do odśnieżania dróg i leśnych ścieżek w pobliżu torów kolejowych. Sprawdza się także przy koszeniu poboczy i terenów zielonych, budowie dróg czy holowaniu aut. Do wykonywania każdego z tych zajęć entuzjasta Unimoga dysponuje specjalnymi narzędziami, montowanymi do samochodu, m.in.: pługiem, piaskarką, zbiornikiem na wodę, nożami oraz dźwigiem.
Mercedes-Benz Unimog świętuje 60. urodziny
60 lat temu, dokładnie 3 czerwca 1951 roku, pierwszy Mercedes-Benz Unimog zjechał z taśmy produkcyjnej fabryki w Gaggenau. Unikalna koncepcja i ogromna wytrzymałość - oto cechy, dzięki którym "pojazd uniwersalny” (niem. Universal-Motor-Gerät, skąd wzięła się popularna nazwa Unimog) zbudował swój legendarny wizerunek. Z tej okazji Mercedes-Benz organizuje niezapomniane spotkanie dla miłośników i właścicieli wszystkich generacji modelu. 4 czerwca br. sześćdziesiąt aut weźmie udział w Rajdzie Unimoga, a 5 czerwca odbędą się jubileuszowe uroczystości w Muzeum Unimoga w Gaggenau (www.unimog-museum.com). Dodatkowe informacje wraz z formularzem uczestnictwa w spotkaniu znajdują się pod adresem www.mercedes-benz.com/unimog-60jahre.