Rajd Dolnośląski - Gagacki/Bilski - relacja
W dniach 18-20 października odbyła się ostatnia w tym roku runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski – 22. Rajd Dolnośląski. W zawodach wystartowała tradycyjnie bydgoska załoga OPONEO MOTORSPORT Marcin Gagacki/Marcin Bilski. Jadący Mitsubishi Lancerem EVO IX RS rajdowcy zajęli 9. miejsce w klasyfikacji generalnej RSMP i 3. miejsce w grupie N. Sezon ostatecznie zakończyli na rewelacyjnym 3. miejscu w grupie N, co dało im tytuł II wicemistrzów Polski tej grupy.
Trudy rywalizacji
Marcin Gagacki po pierwszym dniu rajdu nie mógł być zadowolony z wyniku. Uderzenie w barierę na trasie jednego z odcinków specjalnych przyniosło stratę cennych sekund. Na szczęście auto nie doznało poważniejszych uszkodzeń. Siła uderzenia rozłożyła się w taki sposób, że można było kontynuować jazdę.
Tak Gacek komentował swój wynik po 1. etapie: „Na drugiej pętli udało nam się jechać szybciej, ale wynik nie do końca nas zadowala. Przyczyniły się do tego błędy popełnione na pierwszych oesach. Przez nie straciliśmy przewagę nad Jarkiem Kołtunem – wygrywaliśmy z nim o 9,6 sekundy, by ostatecznie stracić 11 sekund z kawałkiem. Trochę punktów uciekło, ale jutro też jest dzień i od rana zamierzamy atakować”.
Drugiego dnia zespół OPONEO MOTORSPORT jechał bardzo dobrym tempem i ostateczny wynik jest satysfakcjonujący, mimo pewnego niedosytu.
Marcin Gagacki: „Spotkanie z barierą pierwszego dnia zaważyło na wyniku klasyfikacji i sezonu. Jechaliśmy później nerwowo i zbyt ostrożnie. Z drugiej strony jesteśmy zadowoleni, bo sezon był świetny. Na początku roku założyliśmy sobie, że będzie to przetarcie szlaków nowym autem, czteronapędowcem, którym na trasach RSMP jechaliśmy pierwszy raz. Potem okazało się, że jesteśmy w stanie walczyć o podium w grupie N. Byliśmy nawet blisko 2. miejsce, ale tę pozycję zajął zasłużenie Łukasz Habaj. Przez cały sezon był po prostu szybszy. Czasami zdarzały mu się pomyłki, my jechaliśmy lepiej i wówczas byliśmy na wyższych pozycjach, ale Łukasz zawsze miał lepsze tempo. Wielki szacunek, bo w N-grupowym Lancerze, który tak jak nasz nie jest najnowszym sprzętem, potrafił w generalce zajmować wyższe miejsca od nas”.
Czas podsumowańBydgoski rajdowiec pokusił się też o wstępne podsumowanie sezonu 2012: „Wynik, który udało nam się osiągnąć w tym sezonie był zawsze naszym marzeniem. Chciałbym podziękować sponsorom, którzy kolejny już rok byli z nami i wspólnie możemy świętować następny sukces zespołu OPONEO MOTORSPORT. Wielkie podziękowanie także należą się kibicom. Coraz więcej osób pojawia się z transparentami na oesach i wspiera nas dopingiem. Staramy się im odwdzięczać efektowną jazdą. Te wszystkie boki i uślizgi są właśnie dla nich! W przyszłym sezonie również chcielibyśmy wystartować tym samochodem. Teraz będzie czas na odpoczynek, spędzanie czasu z rodziną i przemyślenia co robić dalej”.
Najlepsi w Rajdzie DolnośląskimZwycięstwo w całym rajdzie odniósł Kajetan Kajetanowicz z 28,3 sekundy przewagi na Wojciechem Chuchałą i 34 sekundami nad Michałem Bębenkiem. Czwarty do mety dojechał wspomniany wcześniej Łukasz Habaj, piąty był Tomasz Kuchar (stracił do Habaja zaledwie 1,1 s), a szósty Grzegorz Grzyb. Na kolejnej pozycji znalazł się najlepszy w ośce Jan Chmielewski. W pierwszej dziesiątce oprócz Marcina Gagackiego znaleźli się również Jarosław Kołtun i Radosław Raczkowski.
Fot. Arkadiusz Bar