Nowy Mercedes-Benz SL: wizjonerski, ekscytujący i... lżejszy
Jeszcze przed końcem roku Mercedes-Benz zaprezentuje zupełnie nową generację roadstera SL - po raz pierwszy niemal całkowicie wykonanego z aluminium. W porównaniu do poprzednika, jego masa własna spadła aż o 140 kg. I tak jak poprzednie pokolenia, nowy model przoduje w dziedzinie innowacji. Po raz pierwszy Mercedes-Benz wprowadza efektywny układ czyszczenia przedniej szyby MAGIC VISION CONTROL, dostarczający płyn bezpośrednio do piór wycieraczek, zależnie od kierunku ich ruchu. Z dachem czy bez, unikalny system nagłośnienia FrontBass czyni z wnętrza nowego roadstera salę koncertową na kołach.
Nowa odsłona legendarnego roadstera wyjątkowo poważnie traktuje hasło „sportowy i lekki”, ukryte za literami SL. Po raz pierwszy Mercedes-Benz wprowadza do wielkoseryjnej produkcji auto z w pełni aluminiowym nadwoziem. Jedynie nieliczne elementy wykonano z innych materiałów. Do budowy tylnego panelu projektanci zastosowali lżejszy magnez, a do słupków A - wysokowytrzymałe rury stalowe.
Nadwozie nowo opracowanego samochodu waży o około 110 kilogramów mniej od wykonanego w dotychczas stosowanej technice. - Zupełnie, jakby pasażer wagi ciężkiej wysiadł z samochodu i zabrał ze sobą jeszcze ciężką walizkę podróżną - mówi dr Thomas Rudlaff, odpowiedzialny za aluminiowe nadwozia w Mercedes-Benz. - Efekt jest mierzalny i odczuwalny. Niższa masa przekłada się na większą dynamikę jazdy i mniejsze zapotrzebowanie na paliwo.
Pod względem sztywności, bezpieczeństwa i komfortu, aluminiowa struktura wyprzedza wykonane ze stali nadwozie poprzednika. Udało się to osiągnąć między innymi dzięki inteligentnej, lekkiej konstrukcji z elementami zoptymalizowanymi pod kątem specyficznych zadań. Zależnie od umiejscowienia i funkcji, części wykonywane są jako elementy tłoczone różnej grubości, poprzez odlewanie kokilowe lub próżniowe. Efekt? Wyśmienita sztywność, wysoki poziom bezpieczeństwa oraz niski poziom wibracji.
Części montowane są przy użyciu zróżnicowanych, dobranych pod kątem obciążeń metod. Bezpieczne połączenia uzyskano na przykład poprzez spawanie, klejenie, skręcanie, nitowanie lub zgrzewanie tarciowe z przemieszaniem.
Dzięki kolejnym innowacjom, nowy Mercedes-Benz SL pozostaje wierny tradycji wpisanej w swój dotychczas życiorys - tradycji technologicznego trend settera:
MAGIC VISION CONTROL to inteligentny, wydajny system czyszczenia przedniej szyby. Układ specjalnych kanalików dostarcza płyn do przedniej szyby tuż przy krawędzi pióra wycieraczki, zgodnie z kierunkiem jego ruchu. W rezultacie, podczas spryskiwania szyby nikt już nie dostrzeże strumieni płynu, nie ma mowy o zakłócaniu widoczności przez rozlany płyn, a przednia szyba jest przejrzysta i idealnie czysta.
FrontBass - unikalny system nagłośnienia wykorzystuje okolice miejsca na nogi aluminiowej struktury nadwozia jako przestrzeń rezonansową dla głośników niskotonowych. Wyraźne, soczyste basy czynią z wnętrza nowego SL-a salę koncertową, nawet gdy dach schowany jest za plecami kierowcy i pasażera.
Obie innowacje należą do standardowego wyposażenia nowego modelu.
Wyrzeźbione z aluminium nadwozie
Masa własna niższa o 140 kg
Nadwozie wykonane w 89 proc. z aluminium
Różne stopy, zaawansowane profile i elementy odlewane
Łączenia dostosowane do obciążenia
Najwyższy poziom ochrony przed korozją
Samochody są coraz bezpieczniejsze i wygodniejsze, ale i coraz bardziej przybierają na wadze. Nowy Mercedes-Benz SL odwraca ten trend - mimo zwiększonego poziomu komfortu, wydajności i bezpieczeństwa, w porównaniu do poprzednika "schudł" aż o 140 kilogramów.
Po raz pierwszy Mercedes-Benz wprowadza do wielkoseryjnej produkcji auto z w pełni aluminiowym nadwoziem. Jedynie nieliczne elementy wykonano z innych materiałów. Do budowy tylnego panelu projektanci zastosowali nawet lżejszy magnez, a do słupków A i ramy dachu - stal, w tym wysokowytrzymałe rury stalowe. W tym ostatnim przypadku postawiono na najlepsze rozwiązanie pod kątem ochrony kierowcy i pasażera, nawet w przypadku dachowania.
Aluminiowa struktura waży zaledwie 254 kg, o 110 kg mniej od porównywalnego nadwozia ze stali. Lekkość daje nowemu SL-owi znakomitą przewagę nad konkurencją i… poprzednikiem – dla przykładu, masa własnego nowego SL 500 wynosi o 125 kg mniej od poprzednika, a SL 350 - aż o 140 kg mniej. Warto wspomnieć, że już dotychczas produkowany model posiada maskę i drzwi wykonane z aluminium.
- Zupełnie, jakby pasażer wagi ciężkiej wysiadł z samochodu i zabrał ze sobą jeszcze ciężką walizkę podróżną - mówi dr Thomas Rudlaff, odpowiedzialny za aluminiowe nadwozia w Mercedes-Benz. - Efekt jest mierzalny i odczuwalny. Niższa masa przekłada się na większą dynamikę jazdy i mniejsze zapotrzebowanie na paliwo.
Projektanci z Mercedes-Benz nie zdecydowaliby się jednak na zastosowanie aluminiowej struktury, gdyby nie korzyści w zakresie sztywności i komfortu. W tym celu każdy element nadwozia zoptymalizowano pod kątem specyficznych zadań. Zależnie od umiejscowienia i funkcji, części wykonywane są jako elementy tłoczone różnej grubości, poprzez odlewanie kokilowe lub próżniowe. Wyrażona w liczbach, struktura nadwozia nowego SL-a składa się w 44 proc. z odlewów aluminiowych, w 17 proc. z aluminiowych profili, w 28 proc. z blachy aluminiowej, w 8 proc. ze stali i w 3 proc. z innych materiałów.
W zakładach produkcyjnych w Bremen części montowane są przy użyciu zróżnicowanych, dobranych pod kątem obciążeń metod. Bezpieczne połączenia uzyskano na przykład poprzez spawanie, klejenie, skręcanie, nitowanie lub zgrzewanie tarciowe z przemieszaniem.
Cechy szczególne nowej konstrukcji:
przednia ściana nowego SL-a jest obecnie największym odlewem aluminiowym, wykonywanym w wielkoseryjnej produkcji nadwozia samochodowego;
liczne arkusze wytwarzane są w 100 proc. z aluminium poddanego recyklingowi - pozwala to zaoszczędzić podczas ich produkcji 80 proc. energii;
podłogę wykonano z trzech cienkich, tłoczonych profili zamkniętych, połączonych za pomocą spawania tarciowego;
podłużnice w przedniej części pojazdu wykonano w technologii wysokociśnieniowego hydroformowania (IHU), pozwalającej na tworzenie złożonych i wytrzymałych elementów o kompaktowych wymiarach;
progi drzwi (podłużne belki) składają się z 1,7-metrowych, 7-komorowych tłoczonych profili aluminiowych - umożliwia to uzyskanie wysokiego poziomu sztywności i bezpieczeństwa w wypadku kolizji w połączeniu z niewielką masą elementów;
wykonany z blachy aluminiowej tunel wzmocniono elementami spawanymi o trzech różnych grubościach (TWB – tailored welded blank);
podłoga w tylnej części pojazdu wykorzystuje spawaną ramę z głównym jej elementem - odlewaną belką poprzeczną (pierwsze takie rozwiązanie w dziedzinie budowy nadwozi samochodowych);
ramę podłogi w tylnej części pojazdu osłaniają blaszane arkusze i podłoga bagażnika wykonana w technologii odlewania próżniowego;
elementy wnęk kół wykonano z materiałów poddanych recyklingowi;
centralna podłużnica łączy przód pojazdu z podłogą jego tylnej części;
punkty mocowania dla wału napędowego, belki poprzeczne i łapyprzekładni oraz otwory montażowe foteli po stronie tunelu występująjako jeden element;
grubość i żebrowanie ścianek dostosowano doobciążeń;
wiele pozostałych komponentów zoptymalizowano bionicznie, to znaczy czerpiąc doświadczenia z naturalnych zjawisk - umożliwia to redukcję masy własnej pojazdu w porównaniu do konwencjonalnych metod projektowania.
Wszystkie te zabiegi pozwoliły stworzyć lekkie, wytrzymałe na skręcanie i zginanie nadwozie z optymalnym stosunkiem sztywności do masy. Sztywność nowego modelu wzrosła o 20 proc. w porównaniu do produkowanej dotychczas, i tak wyjątkowo sztywnej generacji. Potwierdzają to przeprowadzone pomiary wytrzymałości na skręcanie - z wynikiem 19 400 Nm na stopień nowy Mercedes-Benz SL osiąga poziom absolutnej czołówki (a warto wspomnieć, że już dotychczas produkowany model mógł się pochwalić znakomitym wynikiem 16 400 Nm na stopień).
Najwyższe standardy bezpieczeństwa
Kolejna zaleta wyjątkowo sztywnej i lekkiej, aluminiowej konstrukcji nadwozia to wysoki poziom bezpieczeństwa. Tłoczone profile, odlewane węzły oraz podwójne arkusze podłogi przedziału pasażerskiego są tak równie lekkie, co wytrzymałe. Aluminiowe profile w drzwiach wraz z wyjątkowo sztywnymi dzięki wielokomorowej strukturze progami oraz zaprojektowane z myślą o minimalizacji skutków zderzenia fotele zapewniają najwyższy stopień ochrony w razie uderzenia bocznego.
Przednia strefa kontrolowanego zgniotu działa stopniowo; aluminiowa przednia oś rozprowadza siły zderzenia na dużym obszarze, obok kabiny pasażerskiej. Za pochłanianie energii w tylnej części nadwozia odpowiada m.in. klatka wykonana z odlewanych elementów podłużnych i poprzecznych profili oraz magnezowa przegroda zbiornika paliwa, zamocowanego nad tylną osią.
Wzorowe ograniczenie wibracji i niepożądanych dźwięków
Innowacyjna koncepcja nadwozia nowego SL-a umożliwia osiągnięcie niespotykanego dotąd w świecie roadsterów poziomu komfortu w zakresie NVH (noise, vibration, harshness, czyli hałas, wibracje, drgania). Sztywne połączenie między przednią i tylną częścią nadwozia zapewnia porywającą dynamikę prowadzenia i sprawia, że nawet długa podróż staje się relaksująca.
I chociaż aluminium odznacza się wyższą emisją dźwięku i promieniowania od stali, nowy Mercedes-Benz SL jest najcichszym pojazdem w klasie. Charakterystyczną akustykę aluminium udało się skompensować za pomocą spójnej koncepcji izolacji, wykorzystującej różnorodne materiały tłumiące:
specjalne osłony z dużym udziałem ciężkich warstw tłumiących ograniczają hałas generowany przez jednostkę napędową;
płytę podłogową osłania pojedyncza, bezszwowa osłona piankowa;
natryskiwana izolacja podsufitki ogranicza hałas przenoszony do wnętrza pojazdu;
tekstylne wykładziny nadkoli, blaszane osłony absorbujące dźwięk oraz piankowe osłony nadwozia chronią przed dopływem do wnętrza dźwięków szumiących opon i powietrza opływającego nadwozie.
Swój wkład w izolację akustyczną kabinę ma również laminowana przednia szyba z filmem akustycznym. Przezroczysty film pochłania wibracje przedniej szyby i zmniejsza odczuwalny poziom hałasu w szerokim zakresie częstotliwości.
Lekkie drzwi i maska silnika
Inteligentne połączenie materiałów uzupełnia klapa bagażnika, wykonana metodą SMC (ang. sheet moulding compound) - tłoczywa arkuszowego. Składa się ona kompozytowego arkusza ze stalowymi wzmocnieniami. Obydwa materiały mają podobny współczynnik rozszerzalności cieplnej i wzajemnie się uzupełniają. Stalowa konstrukcja zapewnia maksymalną sztywność przy minimalnym wykorzystaniu przestrzeni, podczas gdy plastikowy panel pozwala na pełną integrację z antenami układu nawigacji, radia i telefonu bez konieczności montowania ich na zewnątrz i zakłócania linii nadwozia pojazdu.
Tak jak w poprzedniku, maska silnika nowego modelu została wykonana z aluminium. Jej zoptymalizowany kształt przyczynia się do wyjątkowego poziomu ochrony pieszych.
Także lekkie drzwi zostały wykonane z aluminium. Blaszane arkusze oraz części tłoczone i odlewane połączono za pomocą kilku metod, m.in. poprzez nitowanie i klejenie. Aluminiowo-stalowe zawiasy cierne umożliwiają bezstopniowe otwarcie drzwi pod dowolnym kątem, co szczególnie przydaje się podczas parkowania w zatłoczonych miejscach.
Wyrafinowana ochrona przed korozją
- Zastosowana w nowym SL-u koncepcja ochrony przed korozją to najlepsze rozwiązania spotykane na rynku - powiedział dr Paul Dick, odpowiedzialny za zabezpieczenie antykorozyjne w Mercedes-Benz.
Nadwozie nowego SL-a nie ma punktów podatnych na korozję. Wyrafinowana koncepcja ochrony przed rdzą zapewnia wyśmienity wygląd zarówno z zewnątrz, jak i pod aluminiowym płaszczem. Przetestowano ją w zróżnicowanych warunkach klimatycznych i w szczególnych warunkach obciążenia. Podstawą maksymalnej ochrony są odporne na korozję stopy aluminium oraz w pełni ocynkowane elementy stalowe. Wysokiej jakości powłoki cynkowo-niklowe lub specjalna, elektrochemiczna izolacja zapobiega kontaktowi korozji z aluminium.
Wszystkie spoiny zostały starannie uszczelnione, a powierzchnie zabezpieczone w procesie kąpieli katodowej i za pomocą kilku warstw farby. Miejsca szczególnie narażone na korozję pokryto woskiem, aby zapewnić ich nieskazitelność przez długi czas.
MAGIC VISION CONTROL - adaptacyjny system czyszczenia przedniej szyby
Czarodziejski trik zapewnia wyśmienitą widoczność
Światowa premiera - spryskiwacz i wycieraczka w jednym
System kanałów dostarcza płyn bezpośrednio do piór wycieraczek
Trzy częściowo niezależne programy mycia
Podgrzewanie chroni przed śniegiem i lodem
Nowy Mercedes-Benz SL to pierwszy na świecie samochód uzbrojony w wydajny, adaptacyjny system czyszczenia przedniej szyby MAGIC VISION CONTROL. Czyści on przednią szybę bez rozchlapywania płynu i ograniczania pola widzenia kierowcy, co jest szczególnie uciążliwe (i niebezpieczne) w nocy lub gdy słońce wisi nisko nad horyzontem.
Czyszczenie przedniej szyby nowego SL-a odbywa się konwencjonalną metodą, za pomocą płynu i wycieraczek. Innowacyjny jest jednak sposób, w jaki płyn dociera do szyby. Poprzez wyrafinowany system kanałów trafia on do piór wycieraczek, skąd poprzez cięte laserowo otwory precyzyjnie formowanymi strumieniami wydostaje się na prawo i na lewo. MAGIC VISION CONTROL efektywnie dostarcza płyn do przedniej szyby, czyszcząc ją skutecznie i dyskretnie. Ciecz rozprowadzana jest w rytmie ruchu wycieraczek, a otwory wylotowe rozmieszczono wzdłuż całej długości piór, bliżej siebie w okolicach krawędzi szyby.
Programy na lato, zimę i do jazdy z otwartym dachem
System MAGIC VISION CONTROL może działać w trzech częściowo niezależnych trybach. Latem już niewielka ilość płynu wystarczy do usunięcia z powierzchni szyby warstwy kurzu. Zimą pozbycie się resztek błota wymaga dodatkowej porcji cieczy. Działanie systemu MAGIC VISION CONTROL nie tylko uwzględnia porę roku, ale i automatycznie dostosowuje się do warunków otoczenia, takich jak temperatura powietrza czy prędkość podróżowania.
To nie koniec talentów nowego rozwiązania. Gdy hardtop jest złożony, elektroniczny system kontroli ogranicza ilość płynu dostarczonego do przedniej szyby i kieruje go głównie do dolnej części wycieraczki. Dzięki temu szyba może być czyszczona przy dowolnej prędkości nawet podczas jazdy z otwartym dachem - bez obawy, że ciecz dostanie się do kabiny. Nie ma też ryzyka, że zostanie nią opryskany ktokolwiek na zewnątrz pojazdu. System MAGIC VISION CONTROL ma jeszcze jedną zaletę - zużywa o połowę mniej płynu od konwencjonalnych spryskiwaczy. Pozwoliło to na zmniejszenie objętości zbiornika na ciecz o 1,7 litra w porównaniu do poprzedniej generacji modelu i dodatkowe obniżenie masy własnej roadstera.
System zimoodporny - funkcja podgrzewania
Opcjonalnie MAGIC VISION CONTROL można wzbogacić o funkcję podgrzewania. Mercedes-Benz staje się zatem pierwszym na świecie producentem, oferującym w pełni podgrzewany system czyszczenia przedniej szyby. Składa się on ze zbiornika na płyn ogrzewanego ciepłem resztkowym, elektrycznie ogrzewanych węży oraz nowo opracowanych, podgrzewanych piór wycieraczek. Skutecznie zapobiega to osadzaniu się śniegu i lodu na wycieraczkach. Dzięki folii grzejnej o mocy 35 W nawet zimą pióra pozostają elastyczne i szczelnie przylegają do szyby. System kontroluje temperaturę zewnętrzną i jedynie poniżej -20 stopni Celsjusza korzysta z całej mocy 270 W. W temperaturze pomiędzy -5 a -20 stopni Celsjusza pracuje w trybie oszczędzania energii, potrzebnej jedynie do rozmrożenia wycieraczek.
FrontBass - muzyczna rozkosz nawet przy otwartym dachu
W pełni zintegrowane nagłośnienie jutra
Krystalicznie czysty dźwięk o wysokiej dynamice - nawet podczas jazdy z otwartym dachem
Niskie tony wykorzystują strukturę pojazdu jako przestrzeń rezonansową
Precyzyjnie określona charakterystyka dźwięku - efekt niczym na hali koncertowej
Audiofil nie może z reguły spodziewać się zmysłowych doznań podczas słuchania muzyki we wnętrzu roadstera. Dźwięki ulatują wraz z wiatrem, a skazani na "mętne" brzmienie pasażerowie zmuszeni są do zamknięcia dachu. Jak połączyć przyjemność z jazdy pod gołym niebem z dobrym brzmieniem? Swój udział ma tu lokalizacja głośników niskotonowych, które zazwyczaj montowane są w drzwiach lub pod fotelem. Mercedes-Benz rozwiązał ten konflikt i zaprojektował nagłośnienie z unikalnym systemem FrontBass.
Soczyste basy z przestrzeni na nogi
Niskotonowe głośniki w nowej generacji SL-a wykorzystują wolną przestrzeń w okolicach miejsca na nogi kierowcy i pasażera. Stało się to możliwe dzięki aluminiowej strukturze nadwozia. Przestrzeń na głośniki utworzyły podłużne elementy szkieletu przedniej części nadwozia. Głośniki umieszczono w otworach ściany grodziowej po prawej i lewej stronie pojazdu; wgłębienia w podłużnicach działają niczym komory rezonansowe. Ekstremalna sztywność konstrukcji owocuje ultraprecyzyjnymi niskimi tonami z bardzo małymi zniekształceniami. Innymi słowy, system FrontBass generuje we wnętrzu nowego SL-a wyraźne, soczyste basy o wysokim zakresie dynamiki. I to w wyposażeniu standardowym.
Ponieważ niskotonowe głośniki nie muszą być już instalowane w drzwiach, w kabinie roadstera nie pojawiają się już uciążliwe wibracje akustyczne, charakterystyczne dla tej konfiguracji. Aby zoptymalizować brzmienie innowacyjnego systemu audio, eksperci umieścili głośniki średnio- i wysokotonowe w drzwiach, desce rozdzielczej i tylnej części kabiny, niemal na wysokości uszu pasażerów. Taki zestaw zapewnia krystaliczne brzmienie i wyśmienitą jakość dźwięku z precyzyjnym odwzorowaniem instrumentów oraz efektu przestrzennego - zarówno z dachem nad głową, jak i za plecami.
- Naszym celem nie było jedynie możliwie wysokie natężenie dźwięku, chociaż i w tym względzie system FrontBass ma niewiarygodne możliwości - mówi Norbert Niemczyk, odpowiedzialny za system FrontBass w Mercedes-Benz. - Chodziło o krystalicznie czysty dźwięk. I udało się. Każdy, kto miał okazję posłuchać muzyki w kabinie nowego SL-a, wysiadał z auta z wielkim uśmiechem na twarzy. Efekt ten nazwaliśmy "uśmiechem FrontBass".
Przyjazny dla otoczenia: skoncentrowany dźwięk
Mocne brzmienie koncentruje się na wnętrzu i pasażerach i generuje znacznie mniejsze od konkurencyjnych systemów nagłośnienia zakłócenia na zewnątrz pojazdu. W celu zapewnienia najlepszego możliwego brzmienia, wzmacniacz dobiera optymalne ustawienia zależnie od pozycji dachu.
FrontBass zawsze na pokładzie
Innowacyjny system nagłośnienia FrontBass należy do wyposażenia standardowego nowego SL-a. W wersji bazowej współpracuje on ze wzmacniaczem o mocy 4 x 25 W, zintegrowanym z układem COMAND, dwoma głośnikami FrontBass o średnicy 217 mm każdy, dwoma dwudrożnymi głośnikami średnio- i wysokotonowymi w drzwiach oraz dwoma średniotonowymi głośnikami, zainstalowanymi w tylnej części kabiny.
Opcjonalny system dźwięku przestrzennego Harman Kardon Logic 7 zapewnia jeszcze mocniejsze doznania dźwiękowe. Jego sercem jest 10-kanałowy wzmacniacz Class-D o mocy 600 W i cyfrowy przetwornik (DSP). Dwa głośniki FrontBass i sześć głośników dwudrożnych zamieniają kabinę nowego SL-a w salę koncertową na kołach.
Propozycja dla najbardziej wymagających to nagłośnienie Bang & Olufsen z dwoma wzmacniaczami Class-D ICE o mocy 940 W, cyfrowym przetwornikiem dźwięku i 12 wysokiej klasy głośnikami, które zapewniają jeszcze lepszą reprodukcję dźwięku.
Karoseria "dostrojona" do systemu FrontBass
Podczas rozwoju koncepcji FrontBass specjaliści od nagłośnienia ściśle współpracowali z projektantami nadwozia nowego SL-a, i to już od pierwszego etapu projektowania. Efekty nie tylko słychać - dzięki przeniesieniu niskotonowych głośników w okolice nóg kierowcy i pasażera, w drzwiach udało się wygospodarować dodatkowe schowki.