Dembski i Nagraba: Za rok znów powalczymy o Karową!
Rajd Barbórki Warszawskiej to krajowe święto sportów motorowych, nic więc dziwnego, że Jan Dembski i Łukasz Nagraba postawili sobie za punkt honoru udział w tej imprezie, rozgrywanej na domowych oesach.
Po długich przygotowaniach i dzięki wsparciu warszawskiego klubu EL PRESIDENTE (ul. Kredytowa 9) stanęli na starcie 48. edycji Rajdu Barbórka i choć nie wszystko potoczyło się po ich myśli, to za rok z pewnością wrócą, aby po raz kolejny powalczyć o awans na słynną Karową.
Jan Dembski i Łukasz Czańka nie mieli łatwego zadania, bowiem zgłosili swoją Subaru Imprezę Spec C w najmocniejszej klasie 3. – Barbórka była w tym roku wyjątkowo ciężka ze względu na oblodzoną trasę, ale to chyba zauważyli już wszyscy (śmiech). Po zapoznaniu wspólnie z pilotem byliśmy zdania, że trzeba pojechać swoje, a wynik sam przyjdzie... Jednak teoria to jedno, a praktyka co innego. Już na OS1 niepotrzebne boki zżerały nam sekundy. Jadąc drugą pętlę zachowałem więcej spokoju i tam, gdzie można było cisnęliśmy, a oblodzone partie staraliśmy się jechać bez fantazji i ciasno, szukając przyczepności. I to się opłaciło, gdyż znacząco poprawiliśmy czasy w porównaniu do pierwszej pętli - opowiada Jan Dembski.
- Niestety popełniliśmy dużo błędów, wynikających z braku treningu w takich warunkach, ale na pewno za rok wrócimy tu na 100%, gdyż jest to nasz domowy rajd i nadal mamy w nim wiele do udowodnienia! Mamy nadzieję, że warunki będą już inne i w pełni zaprezentujemy możliwości samochodu, ponieważ jego potencjał jest ogromny, jednak nadmiar mocy nie pomagał na ośnieżonych oesach... Łukasz Czańka spisał się świetnie w roli pilota. Może powinien troszkę bardziej mnie ostudzić w kilku miejscach, ale jak widać jesteśmy cali, a samochód właściwie też (śmiech) – podsumowuje kierowca.
- Tylko na Żeraniu urwaliśmy kawałek zderzaka, ale poza tym obyło się bez problemów technicznych, za co należą się podziękowania dla naszego serwisanta Michała Kuny, a także dla firmy 4turbo za przygotowanie auta. Oczywiście wielkie dzięki dla naszego głównego sponsora, firmy deweloperskiej WILLA KWIRYNÓW, dla warszawskiego klubu El Presidente (ul. Kredytowa 9), Terravity (czekolada znakomita!), AG Complex, Dermic oraz Sciemniacze.pl. Dziękuję rodzinie i znajomym za liczne przybycie i kibicowanie na odcinkach! Ten wymuszony altonen na Bemowie był dla Was! (śmiech). Teraz trzeba się skupić na sezonie 2011 w RPP, a tutaj widzimy się za rok! – kończy Jan Dembski.
Łukasz Nagraba i Piotr Bogdański musieli się zmierzyć z najszybszymi „ośkami” z klasy 2 i również nie uniknęli przygód. – Nasz start można podsumować analogicznie, jak występ Janka i Łukasza (śmiech). Pierwsza pętla w naszym wykonaniu to asekuracyjna jazda i zbyt duże straty, aby myśleć o awansie na Karową. Do tego zaliczyliśmy jeden obrót, więc cenne sekundy uciekały…
Dziękujemy sponsorom: sieci stacji kontroli pojazdów www.stacja-kontroli-pojazdow.pl i firmom Beissbarth, Centrum Diagnostyki, AG Complex, Sciemniacze.pl oraz klubowi EL PRESIDENTE, który znajdziecie w Warszawie na ul. Kredytowej 9. Liczymy również na wsparcie kolejnych partnerów w sezonie 2011 w RPP – podsumował 48. Rajd Barbórka Łukasz Nagraba.