Coraz droższe tankowanie
W ostatnim tygodniu ceny paliw wzrosły na polskich stacjach bardzo wyraźnie. Winić za to możemy niestabilność sytuacji w krajach Bliskiego Wschodu i narastający konflikt libijski, a także och następstwa na światowych rynkach ropy.
Porównanie z ubiegłym tygodniem przynosi nam bardzo poważny wzrost. Najpopularniejsza benzyna 95 jest droższa o 9 groszy, jej droższa odmiana - 98 o 10. Olej napędowy podrożał zaś aż o 11 groszy. Tym zmianom nie poddał się autogaz kosztujący póki co 2,59 zł/l. Od ubiegłego tygodnia poziom ten nie odbiegł ani na jotę. Tym samym obraz rynku to 4,95 zł za litr Pb95, 5,09 zł za litr Pb98 i 4,89 zł za litr ON.
Ważnym zjawiskiem w skali kraju było zbliżanie się cen oleju napędowego do benzyny. Tego rodzaju sytuacja jest dosyć rzadka na rynku paliwowym i coraz więcej osób zadaje sobie pytanie, czy jest realne osiągnięcie przez popularnego "diesla" ceny 5 zł/l. Tak czy inaczej, obserwujemy znaczne zbliżenie "widełek" ceny oleju napędowego w skali kraju. Rozpiętość między najniższymi i najwyższymi wynikami tego paliwa uległa istotnemu zmniejszeniu.
Najdrożej w ubiegłym tygodniu tankować musieli kierowcy w Łódzkiem i Zachodniopomorskiem(4,96 i 4,97 zł/l benzyny 95). W województwach zachodnich, ale i na Podlasiu olej napędowy kosztuje 4,90 zł/l. Liderem najtańszych paliw pozostaje niezmiennie Górny Śląsk, tankujący benzynę średnio za 4,93 zł/l i olej za 4,87 zł/l.