Bartłomiej Mirecki drugi raz z rzędu Mistrzem Polski Kia Lotos Race
To był wymarzony sezon dla 17-letniego kierowcy z BM Racing Team. Bartłomiej Mirecki powtórzył sukces z ubiegłego roku i sięgnął po Mistrzostwo Polski w serii Kia Lotos Race 2013.
W poprzednim sezonie Kia Lotos Race nikt nie dawał szans debiutującemu Bartłomiejowi Mireckiemu na wysoką lokatę w klasyfikacji końcowej. Tymczasem nieznany nikomu Częstochowianin sięgnął po Mistrzostwo Polski i to w pięknym stylu.
W tym roku zawodnik BM Racing Team nie musiał udowadniać jak szybkim jest kierowcą. Statystyki mówią same za siebie. W 12 przeprowadzonych wyścigach Bartłomiej Mirecki stawał 10 razy na podium, w tym aż 8 na najwyższym stopniu i 2 za zdobycie 3. miejsca. Ponadto na torach Hungaroring i Most wywalczył pole position. Od początku sezonu 17-latek był zdecydowanym liderem KLR i zasłużenie sięgnął po drugi z rzędu tytuł Wyścigowego Mistrza Polski Kia Picanto. Chcielibyśmy jak najczęściej oglądać tak zdeterminowanych i profesjonalnie traktujących swoją dyscyplinę sportu młodych zawodników osiągających najwyższe sukcesy. Uznanie należy się też mechanikom BM Racing Team, którzy zawsze dbali o perfekcyjne przygotowanie samochodu.
Finałowa VI runda serii odbyła się w bardzo trudnych warunkach. W dniach 13-14 września nad Automotodrom Brno wisiały czarne chmury, było wietrze i dość zimno. Temperatura nie przekraczała 13 ‘C. Piątkowe kwalifikacje przeprowadzono najpierw w deszczu, a następnie na suchym torze. W Q1 tempo dyktowali Bartłomiej Mirecki, Karol Lubas (obydwaj z BM Racing Team) i Konrad Wróbel. Druga sesja kwalifikacyjna została przerwana po dachowaniu Pawła Malczaka i do Q3 awansowało dziesięciu najszybszych kierowców z Q1. W walce o pole position najlepszy okazał się tegoroczny debiutant Karol Lubas. Tuż za nim znalazł się Bartłomiej Mirecki i Stanisław Kostrzak.
Sobotnie, ostatnie wyścigi w tym sezonie Kia Lotos Race poprzedziła całonocna ulewa. Pierwszy bieg rozpoczynał się o 11:30 i do tego czasu zespoły nie wiedziały jakie opony przygotować dla zawodników, bowiem deszcz ok. 10:00 ustał. Odpowiedni dobór ogumienia miał bardzo duży wpływ na wynik. Ostatecznie wyścig odbył się na przesychającym torze.
Po doskonałym starcie z pole position, Karol Lubas wysunął się na prowadzenie. Tuż za nim jechał dwukrotny Mistrz Polski Kia Picanto, a trzecią pozycję utrzymywał Stanisław Kostrzak. Pierwsza trójka uciekła pozostałym kierowcom i bezpiecznie zmierzała do mety. W międzyczasie doszło do przetasowania między Mireckim i Kostrzakiem. Na meciekierowcy zameldowali się w kolejności Karol Lubas, Stanisław Kostrzak, Bartłomiej Mirecki. To pierwsze zwycięstwo debiutanta w KLR i wiele wskazuje na to, że w przyszłym sezonie może być kandydatem do Mistrzostwa.
W drugim wyścigu doszło do tradycyjnej zamiany miejsc (TOP 10 w odwróconej kolejności). Nie przeszkodziło to jednak zmierzającemu po tytuł Mistrza Bartkowi Mireckiemu w szybkim objęciu prowadzenia. Częstochowianin już po czterech okrążeniach znalazł się na czele stawki i spokojnie jechał po zwycięstwo. Tuż za nim błyskawicznie znaleźli się Karol Lubas i Marcin Matczak. Trójka z BM Racing Team długo utrzymywała się w tej kolejności, ale Stanisław Kostrzak nie powiedział ostatniego słowa. Wyprzedził Matczaka i dołączył na podium do Mireckiego oraz Lubasa.