Hyundai Veloster Zombie Survival Machine - idealny na weekend
Weekend za pasem. Szykują się masowe wyjazdy z miasta, korki na ulicach, zapchane parkingi przy marketach, kolejki na stacjach benzynowych i wszędobylskie roboty drogowe z ruchem wahadłowym. Wydaje się, że w takich sytuacjach najlepiej sprawdzi się Hyundai Veloster Zombie Survival Machine.
Podejrzewamy, że Hyundai wie o czymś, czego my nie wiemy. Jakiś czas temu zaprezentował uzbrojony model Elantra Coupe Zombie Survival Machine, a teraz w takim samym "pakietem dodatków" debiutuje model Veloster. Czyżby szykował się koniec świata i wielka epidemia, a może Koreańczycy też mają dość weekendowych korków?
Nowa edycja modelu doczekała się wielu dodatków do nadwozia, które z pewnością ułatwią życie na zatłoczonej autostradzie, zaś na parkingu pod dyskontem spożywczym od razu znajdziemy wolne miejsce do parkowania. Na masce pojawiły się worki z piaskiem i strzelba samopowtarzalna, w zderzaku zaś zamontowano dwie piły spalinowe.
Oprócz tego mamy zaostrzony pług oraz liczne wzmocnienia. Nie zabrakło również miotacza płomieni oraz tradycyjnej "50-tki" na dachu. Na deser dostajemy liczne ostrza, noże, pancerne okna, właz na dachu etc. Hyundai Veloster Zombie Survival Machine został stworzony we współpracy z Galpin Auto Sports oraz producentami serialu The Walking Dead. Niestety obawiamy się, że auto nie trafi do salonów.