Hyundai już wkrótce pokaże małego crossovera?
Jeśli producent nie ma w ofercie małego crossovera, ma spory problem. Obecna moda na tego typu miejskie auta jest tak silna, że każda marka, która jeszcze nie wyposażyła się w taki model, bardzo szybko i sprawnie rozwija tego typu projekt i ma w zanadrzu kilka konceptów. Kolejnym producentem w kolejce do rynkowego tortu jest Hyundai.
Niewielkie auto w terenowym smaku (w większości przypadków tylko wizualnie) z nieco podniesionym nadwoziem - to idealny przepis na crossovera. Do tego dobrze skalkulowana cena, ładny wygląd (choć i to nie jest konieczne), spory wybór silników i już mamy model, który będzie się dobrze sprzedawał.
Klienci robią się jednak wybredni i szukają nowych rozwiązań. Niektórzy producenci chcąc szybko wejść w ten segment, decydują się na przeróbkę konwencjonalnego auta - zmieniają koła, przyklejają nakładki na nadkola z tworzywa sztucznego, dodają kilka akcentów "terenowych" i gotowe. Takie auta jednak się nie sprzedają.
Na szczęście Hyundai nie chce iść na łatwiznę i przygotowuje nowy model od podstaw, choć zapewne potrwa to nieco dłużej. Co prawda będzie to już trzeci crossover w ofercie koreańskiego producenta, ale tym razem chodzi o najpopularniejszy wariant - mały miejski samochód w "młodzieżowym" stylu nakierowany na młodych i dynamicznych odbiorców.
Na chwilę obecną nie wiadomo nic na temat nowości. Nie wiemy, kiedy będzie debiut, nie wiemy też co nowość będzie skrywała pod maską. Wiadomo jednak, że do głównych konkurentów będzie należał Nissan Juke i kilka francuskich przedstawicieli - Peugeot 2008, Renault Captur itp. Na zdjęciach poglądowych widać jednak, że propozycja Hyundaia wydaje się nieco mniejsza.
Fot. Hyundai Curb Concept