Honda ukarana za nierealne deklarowane zużycie paliwa
Kupując auto, prawie zawsze kierujemy się deklarowanym przez producenta zużyciem paliwa, choć tak naprawdę mało kto traktuje te deklaracje śmiertelnie poważnie. Wiadomo - producenci czasami podają nierealne zużycie. Na szczęście już wkrótce może się to zmienić.
Cała historia opiera się na osobie byłej prawniczki, Heather Peters, która podała do sądu Hondę, ponieważ jej hybrydowa wersja modelu Civic z roku 2006 spalała więcej paliwa, niż obiecywał producent. Wydawałoby się, ze jest to walka z wiatrakami. Jakie szanse może mieć jeden człowiek w starciu z gigantem posiadającym ogromne zaplecze finansowe i sztab prawników? Okazuje się, że bardzo duże.
Zdaniem producenta auto miało spalać jedynie 4,6 l/100 km. Już od początku pani Peters nie była zadowolona z rzeczywistości dotyczącej spalania. Samochód, mimo starań właścicielki, palił po prostu za dużo. Z czasem wraz ze wzrostem zużycia akumulatorów faktyczne zużycie paliwa osiągnęło pułap aż 8 l/100 km, co w porównaniu z deklaracją producenta była wynikiem dość słabym, żeby nie powiedzieć, wręcz tragicznym.
Wtedy cierpliwość właścicielki się skończyła. Użytkowniczka Hondy Civic zażądała od japońskiego producenta odszkodowania w wysokości 10 000 dolarów. Co ciekawe, po procesie trwającym zaledwie dwa dni sąd przyznał rację Heather Peters, a producent został obciążony karą w wysokości 9687 dol.
Wiele osób z pewnością stwierdzi, że to niewielka kwota, a właścicielka Hondy mogła zaszaleć i zażądać 100 tys. dolarów. Owszem, ale ta wygrana może pociągnąć za sobą lawinę kolejnych pozwów niezadowolonych i mówiąc wprost, oszukanych klientów. Być może również producenci pohamują swoją ułańską fantazję w momencie deklarowania zużycia paliwa.