Harley-Davidson Breakout - miejski włóczęga
Wśród tegorocznych nowości marki Harley-Davidson znajduje się efektowny i dobrze wykonany model Breakout. Producent określa go mianem miejskiego włóczęgi.
Znakiem rozpoznawczym Breakouta jest długa i niska sylwetka. Mimo że motocykl powstaje w fabryce, wygląda niczym sprzęt opuszczający mury warsztatu tuningowego. Pokryty chromem silnik Twin Cam 103B, prosta kierownica, krótkie błotniki, szeroki widelec, mały zbiornik paliwa oraz tylna opona o szerokości 240 mm ograniczą amatorom modyfikacji pole do popisu. Łatwiej będzie coś zepsuć, niż faktycznie poprawić.
Specjalnie dla Breakouta przygotowano felgi Gasser. Lakierowane na czarno obręcze są wzorowane na elementach znanych z maszyn rywalizujących w latach 60. i 70. w wyścigach na 1/4 mili.
To maszyn z dawnych lat nawiązuje tylne zawieszenie - układ Softail z zamaskowanym amortyzatorem i sprężyną. Dzięki niemu Breakout wygląda jak motocykl z nieresorowanym tyłem.- W modelu Breakout wracamy do motocyklowych podstaw, co oznacza eksponowanie silnika i kół. Czarny silnik z chromowanymi elementami wyróżnia się wizualnie w środkowej części motocykla, a dodatkowo skróciliśmy błotniki, aby zmaksymalizować wrażenie, jakie robią opony. Chcieliśmy pokazać sporo gumy, aby podkreślić mocny, muskularny charakter Breakout – wyjaśnia Kirk Rasmussen, kierownik ds. Stylizacji Harley-Davidson.
Jednostka Twin Cam 103B ma pojemność 1690 ccm. Priorytetem dla zespołu pracującego nad silnikiem nie była obłędna moc. Postawiono na moment obrotowy, uzyskując 130 Nm przy 3000 obr./min. Paliwo podaje elektronicznie sterowany wtrysk, natomiast system ACR (Automatic Compression Release) ułatwia odpalanie dwóch potężnych cylindrów. Warto dodać, że silnik został sztywno przytwierdzony do ramy.
Zbiornik paliwa ma 18,9 l pojemności. Został pokryty pasem z formowanej skóry oraz chromowanym panelem, który przykrywa okablowanie.
Breakout będzie dostępny w trzech malowaniach - Vivid Black, Big Blue Pearl oraz Ember Red Sunglo.