G-Power świętuje - monstrualne M5 pokazane - BMW Seria 5
Z tym monstrualnym M5 może nieco przesadziłem, ale po lekturze poniższego newsa zrozumiecie co miałem na myśli. Poza tym publiczną tajemnicą jest fakt, że przerobione przez G-Power M5 kosztuje tyle co komfortowy dom, nic więc dziwnego że firma postanowiła uczcić sprzedanie 100 egzemplarzy tego auta.
Z tej właśnie okazji G-Power postanowił stworzyć specjalnie zmodyfikowaną wersję modelu E60 bazującą na seryjnej M5. Wynikiem dodatkowych modyfikacji jest przyrost mocy o 30 KM. Wydaje się niewiele, ale to, co to przerobione M5 ma pod maską wręcz przeraża.
Otóż auto napędzane jest mocno przerobionym, podwójnie doładowanym silnikiem V10 o pojemności 5,0-litra i mocy 830 KM. Nic więc dziwnego, że auto kojarzy się z prawdziwym monstrum na kołach. Taka moc w dużym sedanie to książkowy przykład skrajnego zboczenia.
Aby osiągnąć taki efekt tuner wymienił dotychczasową sprężarkę ASA T1-313 na nieco większy model ASA T1-316. Teraz moment obrotowy osiąga poziom 780 Nm. Zdaniem tunera M5 Hurricane RRs (taką nosi nazwę) przyspiesza od 0 do 100 km/h w czasie 4,3 sekundy, natomiast po około 9 sekundach na liczniku pojawia się 200 km/h.
Jeśli to za mało, a przed sobą mamy długą, i pustą drogę po 25 sekundach wskazówka prędkościomierza minie 300 km/h. Producent zapewnia, że auto przestanie przyspieszać dopiero przy 370 km/h. Aby okiełznać taką moc auto zostało wyposażone w nowe wyczynowe zawieszenie oraz większe hamulce. Oprócz tego pojazd dostał zestaw 20-calowych felg z oponami Michelin Pilot Sport w rozmiarze 255/35 ZR 20 z przodu oraz 285/30 ZR 20 z tyłu.
Ceny zaczynają się od 57 tysięcy euro... za samą przeróbkę silnika.