Francusko-niemieckie trojaczki w segmencie kombivanów
Po prezentacji pod koniec zimy nowej generacji wersji osobowych rodziny kombivanów Citroena, Peugeota oraz Opla przyszedł czas na ich wersje dostawcze. Żadnych większych niespodzianek nie ma. Warianty przeznaczone do transportu różnego rodzaju towarów pod względem stylistycznym, jak i technologicznym bazują na odmianach z większą liczbą miejsc siedzących.
Trojaczki koncernu PSA, co nie powinno dziwić, mają bardzo wiele wspólnych cech. W ofercie każdy z kombivanów będzie oferowany w dwóch wersjach nadwoziowych. Krótsza mierzy 4,4 m długości, a jej rozstaw osi wynosi 2785 mm, zaś nadwozie dłuższej ma 4,75 m z rozstawem osi wynoszącym 2975 mm.
Krótszy wariant może pomieścić do tysiąca kilogramów ładunku, przestrzeń ładunkowa wynosi od 3,3 do 3,8 m3, a jej długość wynosi nieco ponad 3 m. Dłuższa wersja ma wprawdzie większą część załadunkową (do 4,4 m3), której długość w maksymalnym miejscu wynosi 3440 mm, ale za to nieco mniejsza jest jej ładowność (do 950 kg).
Nowością we wszystkich trojaczkach będzie system, który będzie informował o nadmiernym przeładowaniu auta. Jeśli przekroczony zostanie poziom 90% ładowności, wówczas na desce rozdzielczej zaświeci się biała kontrolka. Jeśli osiągnięty zostanie maksymalny pułap ładowności, wówczas kolor tej kontrolki zmieni się w żółty.
Najszybciej na rynku zadebiutuje nowy Opel Combo, którego po raz pierwszy na żywo będzie można zobaczyć we wrześniu na targach pojazdów użytkowych w Hanowerze. Peugeot zapowiedział premierę nowego Partnera na listopad, a na piątą generację Citroena Berlingo będziemy musieli poczekać do końcówki roku. Warto w tym miejscu też dodać, że o ile w przypadku wersji osobowej Peugeot zmienił nazwę swojego kombivana na Rifter, to w wariancie dostawczym nazwa Partner pozostała niezmieniona.
Francuskie marki zdradziły już, jakie wersje silnikowe będą oferowane w nowych modelach. Silnik benzynowy 1.2 PureTech będzie dostępny w dwóch wariantach - 110 i 130 KM, przy czym słabszy będzie oferowany z 6-biegową skrzynią manualną, a mocniejszy z 8-stopniowym automatem i dołączy do oferty w 2019 r. Oferta silników wysokoprężnych obejmie jednostkę 1,5-litrową o mocy 130 KM, która będzie dostępna zarówno z przekładnią manualną, jak i automatyczną. Większy diesel 1.6 BlueHDi będzie za to dysponował mniejszą mocą (75 i 100 KM) i będzie dostępny wyłącznie z 5-biegowym manualem.