Fragment zakopianki z nową jezdnią. Są niestety opóźnienia
Od tego weekendu kierowcy mogą korzystać z nowej jezdni drogi ekspresowej S7, czyli tzw. zakopianki, od Zbójeckiej Góry do węzła Zabornia. Ruch odbywa się niestety tylko prawą jezdnią, gdyż na lewej wciąż układana jest warstwa ścieralna nawierzchni. Gotowym fragmentem S7 pojedziemy dopiero po wakacjach.
Wprowadzenie tymczasowej organizacji ruchu polegającej na przełożeniu ruchu pojazdów z jezdni lewej na prawą związane jest z koniecznością położenia ostatniej warstwy nawierzchni na jezdni lewej S7 od Zbójeckiej Góry do Rabki Zdroju i dalej dwujezdniowej DK47 do Chabówki. Na jezdni prawej są już wszystkie warstwy nawierzchni.
Przełożenie ruchu pojazdów z DK7 na jedną, lewą jezdnię S7, od Zbójeckiej Góry do Rabki Zdroju i dalej do Chabówki nastąpiło w październiku minionego roku. Ruch także odbywał się po jednej jezdni w dwóch kierunkach. Zmiana ta była niezbędna do wybudowaniu łącznic na węźle Zabornia i prowadzenia dalszych prac przy budowie trasy S7, m.in. najazdów na obiekty inżynierskie i dróg serwisowych.
Aktualnie na mostach i wiaduktach trwają prace wykończeniowe: montaż balustrad, wykonywanie nawierzchni gzymsów i chodników z żywicy, ekranów, umacnianie stożków. Zaawansowanie prac wykończeniowych na obiektach mostowych wynosi 92%. Na trasie głównej układano nawierzchnię. Warstwa wiążąca nawierzchni ułożona jest w 67%, a ścieralna w 22%.
Wykonawcą tego odcinka zakopianki jest włoska firma Salini Impregilo. Pierwotnie droga ta miała być gotowa w ubiegłym roku, ale z powodu konieczności wykonania dodatkowych prac budowlanych związanych z zabezpieczeniem osuwisk termin ten został przesunięty.
Trwają też prace na dwóch kolejnych fragmentach nowej drogi S7: Lubień - Naprawa i Naprawa – Skomielna Biała. Nowa ekspresowa zakopianka powinna być przejezdna w 2021 r.