Ford obserwuje reakcje Europejczyków na Mustanga
Ford nie sprzedaje swojego wspaniałego Mustanga na Starym Kontynencie, ale to nie powstrzymuje Europejczyków przed sprowadzaniem go ze Stanów Zjednoczonych. Ostatnie poczynania Forda pozwalają jednak snuć teorie, że już wkrótce w ofercie może pojawić się ten kultowy Muscle Car.
Ostatnimi czasy Ford rozpoczął nową kampanię reklamową w Europie pt. "Go Further". Zdaniem przedstawicieli Forda, takie posunięcie ma sprawdzić reakcje Europejczyków na Mustanga. Być może to znak, że Ford zanim wprowadzi model na rynek w krajach europejskich, chce najpierw sprawdzić z jakimi reakcjami będzie miał do czynienia.
Ale czy Ford nie osiągnie odwrotnego efektu? Czy Europejczycy nie wkurzą się na markę za to, że ta chwali się czymś, czego nie sprzedaje na Starym Kontynencie? Przedstawiciele Forda wystosowali krótkie oświadczenie, w którym wyjaśniają powód wprowadzenia tej kampanii na rynek europejski.
"Jesteśmy bardzo dumni ze wszystkich modeli w naszej ofercie, dlatego też chcemy zobaczyć co myślą i jak zareagują Europejczycy na auta, z którymi nie są zaznajomieni." Być może Ford testuje reakcje na Mustanga, zanim wprowadzi go do szerokiej oferty aut. Możliwe również, że to zapowiedź wprowadzania na rynek Europejski innych aut, których nie znajdziemy obecnie w salonach.