Stało się! Koniec z plotkami, zapowiedziami, zdjęciami szpiegowskimi i amatorskimi grafikami. Ford Mustang nowej generacji, stworzony z myślą o rynku europejskim, został oficjalnie zaprezentowany. Sprawdźmy, ile jest Mustanga w Mustangu.
Już na początku warto przyznać, że nowy Ford Mustang wygląda zupełnie inaczej od poprzednika. Jest w tym pewien powód. Otóż Ford po raz pierwszy od przeszło 50 lat chce oferować nowego Mustanga na rynku światowym, a nie tylko w Stanach Zjednoczonych. Do tej pory styliści skupiali się na tym, aby zadowolić rodzimą klientelę, teraz musieli się postarać, aby zaimponować głównie Europejczykom.
Wyniki takiego działania widać na pierwszy rzut oka. Być może niektórzy uznają, że Mustang przerodził się w spokojnego konia, lub nawet kucyka. Nie można jednak powiedzieć, że auto jest brzydkie - nic z tych rzeczy! Po prostu straciło swoją agresywność i surowość. Miłośnicy tego auta mogą być rozczarowani, choć osoby neutralne z pewnością odnajdą w nowości ciekawe elementy.
Mimo ogromnej ilości zdjęć, które pojawiły się w sieci, producent nie pochwalił się szczegółowymi danymi technicznymi. Zapewne te zostaną zaprezentowane lada chwila, ale już teraz wiemy, że pod maską wyląduje zmodyfikowana 5,0-litrowa jednostka V8 oraz V6 o pojemności 3,7-litra. Nowością i pewnym zaskoczeniem z pewnością jest czterocylindrowy silnik EcoBoost o pojemności 2,3-litra.
Producent informuje, że odświeżony silnik V6 w standardowej wersji dostarczy ponad 300 KM. Podobną mocą będzie charakteryzowała się nowa jednostka EcoBoost - 309 KM i 407 Nm momentu obrotowego - zaś największy silnik V8 będzie generował 426 KM i 529 Nm. Dave Pericak, szef działu inżynieryjnego powiedział: "Nowy Mustang zrobi dokładnie to, czego kierowca się po nim spodziewa. Wysoki moment obrotowy będzie dostępny w szerokim zakresie, dzięki czemu przyspieszanie, wyprzedzanie czy zabawa na górskich serpentynach będzie na najwyższym poziomie."
Nowy Ford Mustang w wersji Coupe oraz Cabrio w Stanach Zjednoczonych pojawi się pod koniec 2014 roku, podczas gdy Europa i reszta świata będzie musiała poczekać do początku 2015. A jak Wam podoba się nowy Ford Mustang?