Ford Mustang inspirowany... Mustangiem?
Tytuł wydaje się bezsensowny? A co jeśli dodamy, że inspiracją dla specjalnej edycji Forda Mustanga był myśliwiec z II Wojny Światowej - P-51 Mustang? Co wyszło z tego niekonwencjonalnego połączenia?
Panowie z Błękitnego Owalu stworzyli jedyną w swoim rodzaju specjalną wersję Forda Mustanga GT Coupe. Auto było inspirowane kultowym myśliwcem z II Wojny Światowej - P-51 Mustangiem. Specjalna wersja modelu nosi nazwę Red Tails i trzeba przyznać, że prezentuje się niecodziennie.
Auto zostanie zlicytowane, a cała suma zostanie przekazana na program wspierania młodych adeptów sztuki latania EAA Young Eagles. To bardzo szczytny cel, ale my skupimy się na głównym bohaterze, czyli Fordzie Mustangu Red Tails.
Nadwozie auta zostało wykonane z nielakierowanego, polerowanego aluminium z wieloma czerwonymi paskami oraz zółtymi akcentami. Mówiąc wprost, schemat malowania został zaczerpnięty z myśliwca P-51. Nie mogło również zabraknąć oznakowania United States Army Air Corps.
Auto jeździ na 20-calowych, lakierowanych na czarno felgach aluminiowych, na które obuto potężne opony. W oczy rzucają się charakterystyczne boczne wydechy - po cztery końcówki na każdej stronie - inspirowane układem wydechowym w myśliwcu.
Z tyłu zamontowano spore skrzydło oraz dyfuzor. Wewnątrz nie ma rewolucji, choć na fotelach znalazła się nowa skóra w odpowiednich kolorach. Pod maską zaś znajdziemy ulepszoną jednostkę V8, do której dodano ogromną sprężarkę Whipple.
Opisywany Ford Mustang Red Tails dołączył do grona czterech innych ciekawych modeli, które powstały na cześć różnych samolotów. Jakiś czas temu światło dzienne ujrzał model Mustang AV8R inspirowany samolotem F-22 Raptor, w 2009 ujrzeliśmy model AV-X10 Dearborn Doll, w 2010 SR-71 Blackbird Mustang, zaś w zeszłym roku Blue Angels Mustang.
Źródło: Carscoop