Czasami spoglądając na rynki w Meksyku czy Indiach dochodzimy do wniosku, że prezentowane tam auta to idealne rozwiązania dla naszego kraju. Małe, niedrogie i praktyczne auta o przyjemnej stylistyce. Czemu nikt nie pamięta o Polsce?
Odpowiedź na to pytanie zapewne byłaby smutna, więc ją sobie darujemy. Przechodząc do rzeczy informujemy, że w Indiach zadebiutował niewielki sedan w segmencie B - Ford Figo. Co prawda jest to dopiero projekt koncepcyjny, ale zapewne w produkcyjnej odmianie auto będzie się różniło tylko kilkoma szczegółami.
Jeśli już jesteśmy przy stylistyce, nowość wygląda jak Ford Ka z malutkim plecakiem - linia jest bardzo kompaktowa, miniaturowa, momentami wręcz groteskowa. Autko wygląda sympatycznie i nieco śmiesznie, ale takie są potrzeby, więc Ford nie mógł tego zlekceważyć. A co o tym projekcie mówi sam producent.
Podobno inżynierowie spędzili setki godzin testując Forda Figo w tunelu aerodynamicznym by ograniczyć opór powietrza i zredukować związany z tym hałas. Oprócz tego na uwagę zasługują elektrycznie sterowane i składane lusterka z elastycznym mocowaniem, co ma zminimalizować ryzyko urwania przez motocyklistę lub inny samochód. W Indiach to norma.
Niestety nie wiadomo kiedy auto zadebiutuje, ale spoglądając na wygląd prawie-produkcyjny możemy spodziewać się debiutu pod koniec bieżącego lub na początku przyszłego roku. A jak Wam podoba się nowy Ford Figo?