Ford Fiesta RS ciągle w planach - mocny maluch
Pogoń za cyferkami na rynku motoryzacyjnym w pełni. Jedni gonią za największą pojemnością bagażnika, inni za długością nadwozia, jeszcze inni za mocą. Tym razem do tej ostatniej grupy chce dołączyć Ford Fiesta, ale dla nas to nic złego. Jeśli wszystko mieści się w granicach rozsądku, jesteśmy za.
W planach jest bowiem Ford Fiesta RS z silnikiem o mocy nawet 230 KM. Auto ma być rozwijane równolegle z Focusem RS, choć mniejszy brat nieco mniej pasuje do strategii marketingowej oraz biznesowej producenta. O ile większy i mocny Focus z pewnością znajdzie klientów, tak już 230-konna Fiesta może mieć problemy. Dla większości wystarczający będzie wariant ST, który i tak oferuje ogromną dawkę emocji i świetne osiągi.
Jeśli mimo wszystko plany zostaną zrealizowane, Ford Fiesta RS dostanie jeszcze więcej dodatków do nadwozia, liczne wstawki i akcenty, by jeszcze bardziej podkreślić przynależność malucha do sportowej rodziny. Możliwe, że auto dostanie zupełnie nowe zawieszenie, mocniejsze hamulce oraz dyferencjał o ograniczonym poślizgu. Pod maską wyląduje ta sama czterocylindrowa turbodoładowana jednostka o pojemności 1,6-litra o mocy podkręconej do 230 KM.
Teoretycznie Ford Fiesta RS mógłby zadebiutować na początku 2015 roku w cenie około 23 tysięcy funtów. A jak Wam podoba się taki plan? Wzmocniona Fiesta ma rację bytu?
Fot. Ford Fiesta ST