Ford B-Max - już wkrótce debiut nowego mieszczucha
Podczas tegorocznego salonu w Genewie Ford planuje uroczystą premierę nowego, miejskiego Forda B-MAX. Prezentacji nowego modelu dokona Allan Mulally, prezes i dyrektor generalny firmy Ford Motor Company.
Zdaniem producenta, innowacyjna stylistyka oraz niezrównane zaawansowanie technologiczne da nowemu Fordowi B-MAX ogromną szansę na ustanowienie nowych standardów w swojej klasie. Genewski debiut tego modelu w wersji produkcyjnej odbędzie się dokładnie w rok po prezentacji pojazdu koncepcyjnego podczas poprzedniej edycji salonu.
- Ford B-MAX łączy ekscytującą stylistykę z atrybutami, których kiedyś można było oczekiwać tylko w większych modelach – wyjaśnia Stephen Odell, prezes i dyrektor generalny firmy Ford of Europe. – To zupełnie nowy model, który w segmencie małych samochodów spełniał będzie bardzo wysokie oczekiwania coraz szerszej grupy klientów.
Aby przygotować Forda B-MAX do produkcji seryjnej, opracowano zupełnie nową konstrukcję drzwi. Wsiadanie czy pakowanie bagażu jest teraz jeszcze prostsze, bowiem słupki środkowe zostały zintegrowane z drzwiami. Mówiąc wprost, mamy to do czynienia z rozwiązaniem typu "drzwi od stodoły". Wbrew pozorom, to niezwykle wygodne rozwiązanie.
W momencie debiutu rynkowego w dalszej części roku, Ford B-MAX dostępny będzie z mocnym, wydajnym silnikiem benzynowym EcoBoost o pojemności 1.0 litra. O tej jednostce pisaliśmy niedawno na łamach naszego portalu. Oprócz tego pod maską znajdzie się rodzina jednostek wysokoprężnych Duratorq TDCi.