Fiat Panda oraz Freemont w wersji Cross - genewski debiut
Na 64. Salonie Samochodowym w Genewie Fiat zaprezentował sporą liczbę ciekawych wersji swoich modeli. Na uwagę zasługuje przede wszystkim Fiat Panda Cross oraz większy brat Freemont Cross.
Opowieść zaczniemy od mniejszej, choć niezwykle ciekawej propozycji. Fiat Panda Cross dość mocno różni się od konwencjonalnych wersji. Jeśli chodzi o kwestie wizualne, mamy sporo nakładek, dodatków i osłon na nadwoziu. Oprócz tego pojawiły się nowe kolory nadwozia, relingi dachowe i nowe 15-calowe felgi o ładnym kształcie.
Ponadto w modelu zastosowano podwyższone zawieszenie, system ESC (Electronic Stability Control) z ELD (Electronic Locking Differential), napęd na cztery koła w standardzie z trzema trybami jazdy: Auto, Lock (stały napęd na cztery koła) oraz Hill Descent. Co więcej, zdaniem producenta Fiat Panda Cross w porównaniu do konwencjonalnej wersji ma o wiele lepsze kąty natarcie i zejścia - odpowiednio 24 i 33 stopnie. Pod maską znajdziemy silnik 1.3 MultiJet II o mocy 80 KM oraz 0.9 TwinAir połączony z 6-biegową przekładnią manualną ze skróconym pierwszym biegiem.
Podobny przydomek dostał model Fiat Freemont Cross, choć w tym przypadku nie liczmy na terenowe emocje i dodatki. Mamy nowe zderzaki z przodu i z tyłu z licznymi wstawkami w kolorze czarnym i srebrnym, niższe listwy progowe, przydymione światła oraz ładne 19-calowe felgi z lekkich stopów. Klienci będą mogli wybrać silnik 2.0 MultiJet II o mocy 140 KM z 6-biegową manualną skrzynią biegów kierującą napęd na przednią oś. Dla nieco bardziej wymagających jest mocniejsza wersja o mocy 170 KM. W tym przypadku napęd trafia na przednią oś za pośrednictwem skrzyni manualnej lub wszystkie koła za pośrednictwem 6-biegowego automatu.
A Wy który model wybieracie? Fiat Panda Cross czy Fiat Freemont Cross?