Fiat Panda Cross - w terenowym przebraniu
Z tym przebraniem to może lekka przesada, gdyż brzmi to tak, jakby Fiat Panda Cross coś udawał i na dobrą sprawę nie nadawał się w teren. Nic bardziej mylnego! Właściwości terenowe są bardzo dobre, a teraz do kompletu dostajemy również terenowy wygląd.
Być może na pierwszy rzut oka stylistyka wydaje się nieco przesadna i efekciarska, ale jeśli ktoś lubi poszaleć w terenie i do tego chce rzucać się w oczy, Fiat Panda Cross będzie idealnym wyborem. Co więcej, te wszystkie gadżety i nakładki to nie tylko zbędna biżuteria - zdaniem producenta to wszystko ma jakieś zastosowanie.
Co prawda nie mamy tu wyciągarki ani dodatkowego wlotu powietrza na dachu, ale liczne nakładki i osłony mają jakiś cel. O tym za chwilę, gdyż przy okazji warto zwrócić uwagę na nowe kolory nadwozia (między innymi widoczny na zdjęciu pomarańcz), większe relingi dachowe i nowe 15-calowe felgi o ładnym kształcie.
Jeśli ktoś myśli, że Fiat Panda Cross to tylko efektowny wygląd, ten jest w błędzie. Mamy tu podwyższone zawieszenie, system ESC (Electronic Stability Control) z ELD (Electronic Locking Differential), napęd na cztery koła w standardzie z trzema trybami jazdy: Auto, Lock (stały napęd na cztery koła) oraz Hill Descent.
Producent chwali się, że Fiat Panda Cross w porównaniu do konwencjonalnej wersji ma o wiele lepsze kąty natarcie i zejścia - odpowiednio 24 i 33 stopnie. Pod maską znajdziemy silnik 1.3 MultiJet II o mocy 80 KM oraz 0.9 TwinAir połączony z 6-biegową przekładnią manualną ze skróconym pierwszym biegiem. Sprzedaż ruszy jeszcze w tym roku.