Ferrari M458-T zadebiutuje na genewskim salonie
Mamy początek sierpnia, a już niektórzy zapowiadają debiut na Salon Samochodowy w Genewie, który odbędzie się w marcu przyszłego roku. Ale skoro Ferrari uraczyło nas taką wiadomością, z chęcią ją przekażemy.
A bohaterem jest Ferrari M458-T, czyli zupełna nowość w ofercie, która zadebiutuje przy okazji pierwszej kuracji odświeżającej. Wydawałoby się, że takie auta jak Ferrari 458 Italia nie potrzebują liftingów, ale nawet w ofertach supersamochodów musi być świeżo i ciekawie. Jeśli chodzi o nowość w ofercie, będzie to kolejny powrót do silników turbodoładowanych, po niedawno zaprezentowanej Californii T.
W modelu Ferrari M458-T konwencjonalny wolnossący silnik 4.5 V8 o mocy 570 KM zostanie zastąpiony nowym podwójnie doładowanym motorem V8, który wygeneruje moc aż 679 KM, a to ogromna różnica. Oczywiście nowość będzie o wiele szybsza od konwencjonalnej wolnossącej wersji. O ile? Na razie nie wiadomo. "Zwykła" 458 Italia od 0 do 100 km/h przyspiesza w 3,6 sekundy i osiąga 315 km/h.
Ferrari M458-T będzie szybszy i prawdopodobnie bardziej oszczędny. Zdaniem producenta średnie spalanie nie powinno przekroczyć 13,3 l/100km. Oprócz mocniejszego silnika możemy się spodziewać licznych dodatków do nadwozia oraz zmodyfikowanych zderzaków. Oprócz tego mówi się o nowych światłach wykonanych w technologii LED, zaś we wnętrzu ma wylądować zestaw audio Harman Kardon oraz wsparcie dla Apple CarPlay.
Fot. Ferrari 458 Speciale