Fabryki Volkswagena będą przyjaźniejsze naturze
Ekologia jest teraz w modzie, nie powinno dziwić więc, że producenci aut starają się udowodnić nam, że dbają o kondycję środowiska naturalnego. I robią to na różne sposoby.
Najczęściej motoryzacyjne firmy prezentują światu modele, które mają do zaproponowania niskie zużycie paliwa oraz niewielką emisję szkodliwych substancji. Volkswagen obrał tym razem nieco inną drogę - zapowiedział drastyczne zmiany w swoich fabrykach, które pozwolą zadbać o planetę Ziemia.
Do 2018 roku zakłady produkcyjne niemieckiego producenta (zarówno te rodzime, jak i zagraniczne) mają być o 25 procent przyjaźniejsze środowisku niż dotychczas. Dokładnie rzecz biorąc, Volkswagen planuje redukcję zużycia energii, odpadów poprodukcyjnych, emisji substancji do atmosfery oraz zużycia wody.