Elektryczny Volkswagen szybszy od bolidu Formuły 1
Nie, to nie żart. W pełni elektryczny Volkswagena ID.R pobił rekord trasy Goodwood Festival of Speed, który należał do bolidu Formuły 1, za kierownicą którego siedział Nick Heidfeld. I nawet jeśli dodamy, że było to 20 lat temu, to i tak wyczyn Romaina Dumasa i napędzanego energią elektryczną Volkswagena robi spore wrażenie i ponownie pokazuje, że elektrycznie napędzane auta wcale nie będą musiały się wstydzić swoich osiągów.
To nie pierwszy tak prestiżowy wyczyny elektrycznego Volkswagena ID.R i siedzącego za jego kierownicą Romaina Dumasa. Wcześniej pobili oni rekord toru Nürburgring w kategorii elektrycznych samochodów, a także najszybciej pokonali trasę wyścigu Pikes Peak.
Rekordowy wynik uzyskany w miniony weekend podczas Goodwood Festival of Speed musi jednak robić spore wrażenie. Volkswagen ID.R okazał się bowiem szybszy niż 780-konny McLaren-Mercedes MP4/13, który w 1999 r. prowadzony był przez Nicka Heidfelda. Przez okrągłe 20 lat nikomu nie udało się pobić tego wyniku, a teraz elektryczny Volkswagen okazał się szybszy o 1,7 s. Trasę liczącą 1,86 km Romain Dumas pokonał w czasie 39,9 s, tym samym jest też pierwszym kierowcą, któremu udało się złamać barierę 40 s. Jednocześnie Volkswagen ID.R został zwycięzcą wyścigu „Sunday Shootout”, który jest jednym z najważniejszych punktów Goodwood Festival of Speed. W wyścigu górskim biorą udział różnego rodzaju sportowe auta, które przez trzy dni przygotowywały się do tego wydarzenia.
Przypomnijmy, że Romain Dumas już w zeszłym roku zwyciężył w Goodwood za kierownicą Volkswagena ID.R, wówczas jednak rekordu nie udało się jeszcze pobić. Przed rokiem jednak, jak podkreślają przedstawiciele niemieckiego koncernu, udział w Goodwood Festival of Speed odbył się niejako z marszu.
W tym roku poczyniono specjalne przygotowania pod kątem tej prestiżowej imprezy. W porównaniu do egzemplarza, który ustanawiał rekord Nürburgringu, a także zwyciężał w Pikes Peak, odchudzono go nieco, wykorzystując mniejszy zestaw baterii (razem z kierowcą ważył on niecałe 1000 kg), a także zoptymalizowano moc napędu elektrycznego. Zrezygnowano również z systemu DRS (Drag Reduction System), który jest wykorzystywany przy dużych prędkościach, które jednak na krętym torze w Goodwood nie były osiągane. Zmiany poczyniono również w układzie zawieszenia oraz zoptymalizowano nadwozie pod kątem właściwości aerodynamicznych.