Elektryczny SUV Jaguara z godnymi uwagi osiągami
Choć wszyscy niemalże producenci przymierzają się do zelektryfikowania swoich flot pojazdów, to jednak wciąż modeli z napędem wyłącznie elektrycznych zbyt dużo nie ma. Dlatego też każdy tego typu model wzbudza spore zainteresowanie. Nie inaczej jest i z elektrycznym Jaguarem I-Pace, który po raz pierwszy oficjalnie zostanie zaprezentowany w nadchodzącym tygodniu podczas wystawy samochodowej w Genewie.
Pierwszy elektryczny model Jaguara jest naturalnie godną uwagi nowością, która zapewne ściągnie na stoisko brytyjskiej marki w Genewie sporo ciekawskich, to jednak nie można nie zauważyć jeszcze jednej istotnej kwestii przy tej okazji. I-Pace będzie bowiem trzecim modelem w gamie Jaguara z segmentu SUV-ów, po F-Pace i E-Pace, co pokazuje, że marka skręca w kierunku tego typu pojazdów. Może to nieco zaskakiwać, bowiem do tej pory auta mniej lub bardziej terenowe były domeną marek Land Rover i Range Rover, w końcu blisko związanych z Jaguarem. Obecne trendy w motoryzacji, jak widać, mogą sporo zmienić nawet wśród tradycyjnych marek.
Przechodząc już do naszego bohatera, trzeba przyznać, że jego projektantom udało się połączyć napęd elektryczny z niezłymi osiągami. Niezłymi, jeśli porównalibyśmy nowego Jaguara z autami usportowionymi. Tymczasem mamy do czynienia z SUV-em i do tego z elektrycznym napędem, a tego typu modele, poza nielicznymi wyjątkami, raczej nie miały czym się pochwalić, jeśli mowa o osiągach.
Za napęd elektrycznego SUV-a Jaguara odpowiadają dwa silniki elektryczne, które łącznie generują moc 400 KM i 696 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jak zwykle w tego typu przypadkach, jeden silnik napędza koła przedniej osi, a drugi tylną oś. Napęd na wszystkie koła w tym Jaguarze ma zapewnić odpowiednią trakcję w różnych warunkach drogowych. Zgodnie z danymi producenta do pierwszej setki Jaguar I-Pace będzie w stanie się rozpędzić w zaledwie 4,8 s i to pomimo wagi powyżej 2 ton.
Deklarowane przez Brytyjczyków bardzo dobre właściwości jezdne mają być też zasługą takiego rozmieszczenia baterii, że rozkład masy wynosi idealne 50:50. Odpowiednie do charakteru tego modelu dopracowano także zawieszenie i układ kierowniczy.
Jeśli już mowa o bateriach, to te w Jaguarze I-Pace mają pojemność 90 kWh. Pozwolę one, bez konieczności zjeżdżania do stacji ładowania, pokonać dystans ok. 480 km. Przy użyciu szybkiej ładowarki (100 kW) w pełni rozładowane baterie będzie można naładować w 80% w zaledwie 40 minut. Ładowanie do pełna przy użyciu standardowej ładowarki i domowego gniazdka zajmie ok. 10 godzin.
Nie tylko napęd świadczy o nowatorskim charakterze tego modelu. Na jego wyposażeniu znajdziemy wiele nowoczesnych technologii wspomagających pracę kierowcy i uprzyjemniających jazdę. Na przykład baterie będą, w zależności od potrzeby, automatycznie schładzane lub podgrzewane. System multimedialny Touch Pro Duo z dwoma ekranami będzie m.in. informował o wszystkich najważniejszych parametrach, w tym o pozostałym do pokonania zasięgu przy danym poziomie naładowania baterii.
Jaguar I-Pace będzie oferowany w trzech wersjach wyposażeniowych (S, SE oraz HSE), a w momencie debiutu rynkowego dostępny będzie również wariant First Edition. Ceny na rynku brytyjskim będą startować od kwoty 63 495 funtów.