Elektryczny sprzęt z USA - Brammo Empulse
Brammo przedstawiło produkcyjne wersje motocykli Empulse. Jednoślady są w stanie przekroczyć 160 km/h, a na jednym ładowaniu pokonują do 195 kilometrów. Alternatywny napęd przestaje więc być mało praktyczną nowinką.
Parametry chłodzonego cieczą silnika można uznać za satysfakcjonujące. Serce 200-kilogramowego motocykla produkuje 54,4 KM oraz 63 Nm. Maksymalny moment obrotowy jest dostępny od najniższych obrotów, więc Empulse przyśpiesza w zupełnie inny sposób niż klasyczne motocykle – wiele z nich zaczyna „jechać” po przekroczeniu 4000-6000 obr./min.
Z badań producenta wynika, że w cyklu miejskim na jednym ładowaniu uda się pokonać do 195 kilometrów. W trasie zasięg stopnieje do najwyżej 90 kilometrów.
Jednostka napędowa może pracować w trybie „Normal”, który ogranicza osiągi w celu maksymalizacji zasięgu lub „Sport” – wówczas priorytetem jest żywiołowa reakcja na odkręcenie manetki gazu. Ciekawostką jest fakt, że Empulse, jako jeden z niewielu elektrycznych pojazdów posiada klasyczną skrzynię biegów. O właściwości jezdne można być spokojnym. Brammo użyło zawieszeń opracowanych przez firmy Marzocchi i Sachs, natomiast hamulce dostarczyło Brembo.
Litowo-jonowe akumulatory o maksymalnej pojemności 10,2 kWh przez 1500 pełnych cykli ładowania zachowają 80% pojemności. Proces uzupełniania energii może potrwać zaledwie 3,5 godziny. Brammo szacuje, że każde 10 minut ładowania „wtłoczy” do ogniw prąd, który wystarczy na pokonanie ośmiu kilometrów.
W drugiej połowie bieżącego roku Brammo rozpocznie sprzedaż modelu Empulse R za karbonowymi owiewkami. Maszyna została wyceniona na niecałe 19 tysięcy dolarów. Zainteresowani zwykłym Empulse będą musieli poczekać kilka miesięcy dłużej, jednak decydując się na niego zaoszczędzą dwa tysiące dolarów.
Warto dodać, że jednoślady firmy Brammo nie będą zarezerwowane wyłącznie dla Amerykanów. Plany firmy zakładają uruchomienie produkcji modelu Empulse na Węgrzech.