Elektryczny Opel Adam jednak nie powstanie
Opel oraz jego alter ego - Vauxhall - zrezygnował z projektu elektrycznego Opla Adama. Zdaniem producenta, proces rozwoju modelu jest bardzo drogi, zaś późniejsze zyski zapewne byłyby mało zadowalające.
Warto zaznaczyć, że projekt był już w końcowej fazie - powstał nawet działający prototyp, więc do wersji produkcyjnej było niedaleko. Jak informuje serwis Carscoop, elektryczny Opel Adam miałby dzielić układ napędowy z nadchodzącym Chevroletem Spark EV, zaś debiut rynkowy zapowiadany był już na przyszły rok.
"To była decyzja biznesowa." - powiedział Dieter Metz, szef inżynierów odpowiedzialnych za model Opel Adam. "Nie możemy obciążać klientów ceną, która byłaby w stanie zrekompensować koszty produkcji." - dodał. Szef marketingu i sprzedaży, Alfred Rieck przyznał koledze rację dodając, że obecnie samochody elektryczne są po prostu za drogie, dlatego ich sprzedaż jest skromna.
Ciężko się z tym nie zgodzić. Być może za kilka lat produkcja samochodów elektrycznych będzie nieco tańsza, dzięki czemu ceny spadną do przyzwoitych poziomów, gdyż na chwile obecną samochody elektryczne pełnią rolę raczej ciekawostek, niż sensownych alternatyw dla aut z napędem tradycyjnym lub nawet hybrydowym.