Elektryczny Citroen bardziej funkcjonalny
Zaprezentowany pod koniec 2015 r., do sprzedaży trafił wiosną 2016 r. Citroen E-Mehari nie miał być jednak tzw. wolumenowym autem. Być może teraz się to zmieni. Nowe wcielenie elektrycznego Citroena posiada szereg rozwiązań, dzięki którym jest szansa, że więcej osób się nim zainteresuje.
W momencie debiutu rynkowego Citroen E-Mehari zaskoczył chyba wszystkich. Auto, które nawiązywało wprost do modelu z sprzed pięćdziesięciu lat, bardziej nadawało się do pokazywania na wystawach samochodowych jako koncepcyjny model niż do sprzedaży. A jednak. Mimo pewnych, nazwijmy to, braków funkcjonalnych, Francuzi postanowili wprowadzić go do sprzedaży w wybranych punktach dealerskich.
Nowa odmiana małego crossovera z otwieranym dachem ma być bardziej komfortowa, a jednocześnie bardziej praktyczna. Obok oferowanej odmiany z miękkim dachem pojawi się również wariant z twardym dachem, dzięki czemu E-Mehari nie będzie już autem kierowanym wyłącznie do osób zamieszkujących bardziej gorące rejony Europy.
Francuzi zapowiadają ponadto, że dzięki lepszemu wyposażeniu, nowym fotelom E-Mehari będzie się nadawał także do dalszych podróży. Poprzednik raczej był autem, który pozwalał jedynie na dojechanie np. z hotelu na nieodległą plażę. Na liście wyposażenia nowego modelu pojawiły się takie elementy jak centralny zamek, cztery poduszki powietrzne, czujnik przypominający o zapięciu pasów bezpieczeństwa czy mocowania ISOFIX na tylnej kanapie. Do tego pasażerowie będą mogli skorzystać ze schowków w kabinie oraz mieszczącej od 200 do 800 litrów przestrzeni bagażowej. Nie zabraknie także systemu audio, który można połączyć z telefonem. Naturalnie powyższe elementy wyposażenia mogą śmieszyć, jednak pamiętajmy, że poprzednik nie posiadał nawet takiego minimum, a w testach zderzeniowych Euro NCAP uzyskał zaledwie trzy gwiazdki.
Tak jak poprzednia odmiana modelu, tak i nowy Citroen E-Mehari będzie autem w pełni elektrycznym. W porównaniu jednak z poprzednikiem dokonano szeregu zmian w jednostce napędowej, zwiększając jej wydajność. O 20% zwiększono wartość maksymalnego momentu obrotowego, który wynosi 166 Nm. Auto będzie w stanie rozpędzić się do 110 km/h, a jego zasięg ma wynosić 195 km.
W przypadku korzystania w ładowarki o natężeniu 16A baterie litowo-polimerowe będzie można naładować w 10,5 godziny. Ładowanie baterii z domowego gniazdka (10A) zajmie ok. 16,5 godziny.
Nowy Citroen E-Mehari został wyceniony na 19 500 euro w wersji Soft Top i 20 700 euro w wersji Hard Top. Na rynku francuskim nabywcy będą mogli liczyć na specjalny ekologiczny bonus w wysokości 6 tys. euro. Jak na razie nie wiemy, czy E-Mehari będzie oferowane na innych rynkach niż francuski.