Elektryczne motocykle dla sił specjalnych
Jednoślady z napędem elektrycznym powoli zyskują na popularności. Przemawiają za nimi łatwość prowadzenia i obsługi serwisowej, świetne reakcje na gaz oraz bezszelestnie pracujący silnik.
Atuty motocykli zasilanych prądem przekonały też armię USA, a dokładniej Special Operations Forces. W ramach kontraktu Zero Motorcycles przygotowało wojskowy model Zero MMX. Jednoślad ma być używany w misjach specjalnych, gdzie pożądana będzie wysoka mobilność żołnierzy przy minimalnej emisji hałasu i ciepła, które mógłby zdradzić ich obecność.
Wojskowy Zero MMX posiada kilka rozwiązań, które ułatwią jego bojowe zastosowanie. Tradycyjny panel wskaźników zastąpiono listwą z najważniejszymi przełącznikami. Aby skrócić czas uruchamiania maszyny, usunięto stacyjkę.
Akumulatory posiadają system pozwalający na ich szybką wymianę (rozwiązano więc problem ładowania ogniw w warunkach bojowych), a odpowiednia izolacja umożliwia pokonywanie wody głębokiej ma metr. Specjalne podnóżki i manetki ułatwią obsługę motocykla w wojskowym uniformie. Przednie światło można wyłączyć, a instalacja elektryczna posiada złącza do montażu systemu monitoringu w podczerwieni.
Zero MMX jest wprawiane w ruch przez silnik Z-Force, który generuje 54 KM i 92 Nm. Producent podkreśla, że jednostka świetnie reaguje na odkręcenie manetki, a po odjęciu gazu ładuje akumulatory.