Elektroniczny tuning w silniku 1,0-litra EcoBoost - Ford
Wydawałoby się, że 1,0-litrowy, trzycylindrowy silnik EcoBoost Forda jest już dość mocno wysilony. Przypomnijmy, że seryjnie osiąga on moc 125 KM, więc jak na tak niewielką jednostkę to świetny wynik. Czy da się z tego wycisnąć coś jeszcze?
Zazwyczaj nie piszemy o tuningu elektronicznym, ale w tym przypadku postanowiliśmy zaprezentować Wam wyniki pracy brytyjskiej firmy tuningowej Superchips. Otóż specjalizują się oni w elektronicznym podkręcaniu silników w wielu autach. Tym razem na warsztacie pojawiła się 1,0-litrowa jednostka trzycylindrowa EcoBoost.
Standardowo, ta niewielka jednostka generowała 125 KM oraz 169 Nm momentu obrotowego w normalnym trybie lub 200 Nm w trybie Overboost. Nowy model Forda na hamowni Superchips osiągnął moc odrobinkę większą, a mianowicie 127 KM.
Serwis Carscoop donosi, że po kilku zmianach w oprogramowaniu sterującym jednostką napędową, 1,0-litrowa jednostka EcoBoost wypluła z siebie 147 KM oraz 226 Nm momentu obrotowego. Brytyjczycy twierdzą, że zużycie paliwa pozostaje bez zmian, czyli średnio 5 l/100km.
Wzrost mocy jest dość znaczny a całe przedsięwzięcie z pewnością ciekawe, ale czy podkręcanie 1,0-litrowej i tak już mocno wysilonej jednostki ma jakikolwiek sens? Kto się na to zdecyduje? Z niecierpliwością czekamy na pierwsze testy długodystansowe tej teoretycznie rewolucyjnej jednostki.