Drogie oszczędności
W Anglii jazda na łysych oponach kończy się mandatem wysokości do 2500 funtów, czyli niemal 12 000 złotych!
Minimalna głębokość bieżnika wynosi w Wielkiej Brytanii 1,6 mm, a więc tyle samo co u nas. Policja złapanych podczas jazdy na łysych oponach kieruje do sądu, który oprócz 3 punktów karnych może kierowcy dać karę o wysokości do 2,5 tysiąca funtów, czyli niemal 12 tysięcy złotych. To chyba znacznie więcej niż nowe opony, a więc oszczędzanie na nich nie popłaca.
Według ostatnich danych organizacji TyreSafe w 2008 przypadków takich kar przybywa. W 2008 roku sądy Anglii i Walii skazały ponad 4 300 kierowców, co jest liczbą większą o 14 proc. od liczby kierowców ukaranych za to samo wykroczenie w 2006 roku.
Wielu kierowców sądzi, że policja ma zbyt wiele roboty, żeby zwracać uwagę na stan opon. Przytoczone przez nas dane wskazują, że jazda na łysych oponach nadal jest uważana za poważne wykroczenie - mówi Stuart Jackson, prezes TyreSafe.
(mysz)