Dominacja Hondy podczas wyścigów TT na wyspie Man
Motocykliści zespołu Honda TT Legends zdominowali tegoroczną edycję kultowych, ulicznych zawodów Tourist Trophy na brytyjskiej wyspie Man.
Michael Dunlop wygrał aż cztery wyścigi. W prestiżowych zmaganiach Senior TT John McGuinness odniósł swoje rekordowe, dwudzieste zwycięstwo na wyspie Man.
Zawodnicy Hondy w minionym tygodniu wygrali łącznie sześć z siedmiu wyścigów motocyklowych na wyspie Man. Aż cztery zwycięstwa wywalczył Michael Dunlop, bratanek legendy wyścigów TT - Joeya Dunlopa.
Na ulicznym torze o długości 60 kilometrów, na którym średnie prędkości okrążenia przekraczają 200 km/h, Dunlop triumfował w klasach Superbike i Superstock oraz w obu wyścigach klasy Supersport.
W kończącym tydzień na wyspie Man wyścigu Senior TT – po wyjątkowo zaciętej walce - pokonał go jednak słynny John McGuinness, dosiadając siostrzanego modelu CBR1000RR Fireblade w barwach ekipy Honda TT Legends. Zdominowane przez Hondę podium Senior TT uzupełnił Bruce Anstey.
Wyścig motocykli z wózkami bocznymi wygrał czterokrotny mistrz świata, Tim Reeves, korzystający z silnika Hondy. Wyścig motocykli elektrycznych wygrał trzeci z zawodników Honda TT Legends, Michael Rutter – szósty w głównym wyścigu Senior TT.
- To absolutnie fantastyczne uczucie. Jeśli już wygrać jakiś wyścig na wyspie Man, to właśnie Senior TT. Przez cały tydzień szło mi nieźle, ale nie udało mi się wygrać, więc triumf przed tysiącami kibiców to coś wspaniałego. Warunki były idealne, motocykl przygotowany perfekcyjnie, a zespół spisał się świetnie podczas obu pit-stopów. Pierwsze trzy miejsca na podium to także wymarzony finisz dla Hondy - cieszył się McGuinness.
Podczas tegorocznej edycji zawodów TT, Honda i John McGuinness w sposób szczególny uczcili pamięć Joeya Dunlopa. Z okazji 30. rocznicy pierwszej wygranej Joeyego Dunlopa z Hondą, jego były kolega z zespołu McGuinness, wystartował na swojej Hondzie CBR1000RR Fireblade w charakterystycznym czerwono-czarnym malowaniu, a ubrany był w kombinezon wzorowany na stroju Dunlopa, który miał na sobie podczas ostatniego startu w 2000 roku. Wydarzenie było częścią trwającej cały weekend celebracji, która poświęcona była „Królowi ulicy”.