Dodge Challenger SRT Hellcat już w Europie
Często zazdrościmy Amerykanom ich aut. Owszem, są nieco prymitywne, gorzej wykonane, mają uboższe wyposażenie, ale są tanie, piekielnie mocne i po prostu świetne. Od teraz w Europie możemy już kupić model Dodge Challenger SRT Hellcat, czyli potwór z piekła rodem.
Oczywiście, gdy amerykańskie auto pojawia się w oficjalnej dystrybucji w Europie, jego "fajność" spada wprost proporcjonalnie do wzrostu ceny, ale tym razem to pominiemy i skupimy się na głównym bohaterze. Jeśli ktoś przegapił premierę modelu Dodge Challenger SRT Hellcat, śpieszymy z wyjaśnieniami. Nie jest to zwykły muscle car, krążownik szos czy ciekawe coupe, tylko auto dla prawdziwych maniaków, którzy wiedzą, jak opanować dużą moc. Podkreślmy - DUŻĄ!
Dodge Challenger SRT Hellcat bazuje na odświeżonym modelu Challenger i dostał takie dodatki, jak zmienioną maskę, zmodyfikowane światła, przedni splitter oraz światła LED. Oprócz tego mamy tylny spojler oraz ogromne wloty powietrza do silnika. A trzeba przyznać, że jest co chłodzić, ale o tym za chwilę. Z pewnością miłym dodatkiem są 20-calowe felgi z lekkich stopów polakierowane na ciemny matowy kolor z oponami Pirelli P Zero Nero.
Na uwagę zasługują potężne hamulce, w których skład wchodzą między innymi przednie tarcze o średnicy aż 390 mm oraz sześciotłoczkowe zaciski. We wnętrzu znajdziemy spłaszczoną w dolnej części kierownicę, podgrzewane i wentylowane fotele ze skórą Nappa i Alcantarą. Najciekawsze jest jednak to, co kryje się pod maską. A tam gości prawdziwy potwór, czyli silnik 6.2 Hemi V8 o mocy - uwaga! - 707 KM!
Taka wartość klasyfikuje się do ligi supersamochodów z Lamborghini Aventador czy też Ferrari F12 Berlinetta. Napęd kierowany jest naturalnie na tylną oś za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni manualnej lub 8-biegowego automatu. Prędkość maksymalna to 320 km/h zaś przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 3,7 sekundy. Dodge Challenger SRT Hellcat został również wyposażony w system Drive Modes, który pozwala dostosować pracę auta do indywidualnych preferencji.