Dobra passa Hondy w World Superbike trwa
Jonathan Rea z zespołu Pata Honda sięgnął po swoje trzecie podium w tym sezonie, kończąc drugi wyścig na torze Imola na drugiej pozycji.
Siódma runda WSBK odbywała się na torze Imola, na którym Rea i Fireblade zdobyli szereg zwycięstw. Irlandczyk uznawany był za jednego z faworytów. Zawodnik Hondy potwierdził swoją dyspozycję podczas sobotnich kwalifikacji, sięgając po drugie pole startowe.
Po błędzie na początku pierwszego niedzielnego wyścigu Rea musiał odrabiać straty. Kiedy przebił się na czwarte miejsce i był o włos od podium, zaliczył wywrotkę, która wyeliminowała go z walki. W drugim wyścigu Irlandczyk nie popełnił już najmniejszego błędu i po widowiskowej jeździe zameldował się na mecie na drugiej pozycji, sięgając po swoje trzecie podium w tym sezonie.
- W pierwszym wyścigu popełniłem błąd i musiałem gonić, ale kiedy już zbliżałem się do podium, zaliczyłem wywrotkę na kilka kółek przed metą - powiedział siódmy w tabeli Rea. - W drugim wyścigu pojechałem już bezbłędnie i wskoczyłem na podium. Wyraźnie widać, że poprawiliśmy jazdę w końcówce wyścigu, ale musimy jeszcze popracować nad okrążeniami z pełnym zbiornikiem paliwa. Mimo wszystko możemy być z siebie zadowoleni.
Oba wyścigi w pierwszej dziesiątce ukończył zespołowy kolega Rea - Leon Haslam, który wraca do zdrowia po kwietniowej kontuzji lewej nogi. Anglik finiszował w niedzielę odpowiednio na dziesiątym i dziewiątym miejscu.
Tuż poza podium, na czwartym i piątym miejscu wyścigi na torze Imola ukończyli zawodnicy ekipy Pata Honda startujący w klasie World Supersport - Michael van Der Mark i Lorenzo Zanetti.
Ósma runda MŚ World Superbike odbędzie się za 21 lipca tygodnie na torze w Moskwie.