Datsun on-DO i mi-DO debiutują na moskiewskim salonie
Nowość to tak naprawdę tylko Datsun mi-DO, który dołącza do swojego brata on-DO. Już jakiś czas temu pisaliśmy, że Datsun wraca na rynek, ale jego wizerunek jest zgoła odmienny od tego sprzed lat.
Zresztą sami możecie ocenić nowe wcielenie Datsuna. Czy lepsze od poprzedniego? Dla Nissana pewnie tak, gdyż sprzedaż jest przyzwoita i bazuje na renomie marki sprzed lat. Szkoda tylko, że nie użyli innej, ale takie są bezlitosne reguły marketingu. A jak ze stylistyką? Pięknie z pewnością nie jest, ale na docelowych rynkach nie to jest najważniejsze.
Tam liczy się funkcjonalność oraz cena, a te dwa aspekty są na bardzo dobrym poziomie. Otóż Datsun mi-DO ma taki sam rozstaw osi jak on-DO - 2476 mm. Jeśli chodzi o resztę wymiarów, nowość mierzy 1500 mm wysokości, 1700 mm szerokości oraz 3950 mm długości. Wersja z nadwoziem sedan jest nieco dłuższa i mierzy 4337 mm.
Pod maską wylądował silnik 1.6 8V generujący około 90 KM, który przekazuje napęd na przednią oś za pośrednictwem 5-biegowej skrzyni manualnej lub opcjonalnej automatycznej o 4 przełożeniach. W standardowym wyposażeniu pojawią się dwie poduszki powietrzne, system ABS, zaś w pakiecie zimowym mamy podgrzewane fotele i lusterka.