Datsun Go, Maruti Suzuki Swift i Nissan Pulsar vs Global NCAP
Od czasu do czasu warto zerknąć na to, co dzieje się w temacie testów NCAP. Niektóre wyniki są nieciekawe i przewidywalne, ale ostatnio w testach pojawiły się takie modele, jak Datsun Go oraz Maruti Suzuki Swift. Dla kontrastu porównamy wyniki z nowym Nissanem Pulsar.
Od zawsze było wiadomo, że auta oferowane na rynkach w Azji Środkowej i Południowej nie należą do najbezpieczniejszych. Mowa tu przede wszystkim o rynku w Indiach, gdzie liczy się cena, a nie wyposażenie czy bezpieczeństwo. Dlatego też agencja Global NCAP postanowiła sprawdzić, jak te auta prezentują się pod kątem bezpieczeństwa w porównaniu do aut oferowanych na rynku w Europie, Japonii czy Stanach Zjednoczonych.
Nie jest wielką tajemnicą, że wyniki były szokujące. Oczywiście wiele osób twierdzi, że producenci specjalnie tworzą auta pod katem tych testów, ale skoro Datsun Go oraz Maruti Suzuki Swift nie były w stanie uzyskać nawet... jednej gwiazdki, to wyraźnie coś tu jest nie tak. Co więcej, ostatnio rzadko kiedy zdarzają się auta z trzema gwiazdkami, więc wynik ZERO gwiazdek to fenomen. Bardzo negatywny zresztą.
Zdaniem ekspertów Global NCAP: "Jazda tymi autami to ogromne ryzyko szczególnie podczas zderzeń czołowych. Ochrona dorosłego jest na poziomie zerowym." Trzeba przyznać, że to dość przerażające, ale kolejne stwierdzenia dolewają oliwy do ognia. Sekretarz generalny Global NCAP, pan David Ward powiedział: "Stryktura nadwozia modelu Datsun Go jest tak chwiejna i miękka, że montaż jakichkolwiek poduszek powietrznych nie ma większego sensu."
"To trochę smutne, że w 2014 roku tak wielki koncern jak Nissan produkuje auto na duży rynek, które nie spełnia podstawowych założeń bezpieczeństwa." - dodał Ward. I trzeba przyznać, że jest to najlepiej ujęte stwierdzenie. Szkoda, że w pogoni za oszczędnościami i zyskiem ze sprzedaży, zapomina się o podstawie, czyli bezpieczeństwie. Za ochronę dzieci Datsun Go uzyskał dwie gwiazdki, o reszcie w sumie nie ma co mówić.
A jak wypadł model Maruti Suzuki Swift? Jeszcze gorzej. Zero gwiazdek za ochronę dorosłego, jednak gwiazdka za ochronę dziecka, nadwozie gnie się i wygina jak puszka piwa, w standardzie nie ma poduszki powietrznej, więc głowa kierowcy ląduje na kierownicy. Jednym słowem dramat.
Datsun Go został obsmarowany od góry do dołu, choć ciekawostką jest, że z tego samego koncernu pochodzi Nissan Pulsar, który w ostatnich testach Euro NCAP uzyskał najwyższe noty. Ten kontrast jest naprawdę szokujący. A jak o tym sukcesie mówi sam producent? Oto fragment informacji prasowej:
"Nissan wzmocnił swoją renomę marki godnej zaufania z racji oferowanego przez nią najwyższego poziomu bezpieczeństwa. W niezależnych testach przeprowadzonych przez organizację Euro NCAP kolejny model Nissana zdobył pięć gwiazdek. Wynik Pulsara oznacza więc hat-trick dla marki, po tym jak kilka tygodni wcześniej nowy X-Trail i nowy Qashqai również uzyskały tę maksymalną ocenę za poziom bezpieczeństwa.
W raporcie z testów zderzeniowych EuroNCAP podkreśliła imponującą wytrzymałość konstrukcji modelu Pulsar, uznając ochronę nóg i kości udowych za dobrą, oraz dodając, że nawet w najtrudniejszym teście uderzenia w słup manekiny były dobrze chronione przed urazami.Maksymalną liczbą punktów nagrodzono ochronę najmłodszych pasażerów (manekin odpowiadający półtorarocznemu dziecku) oraz pochwalono skuteczność ochrony pieszych w trakcie zdarzenia drogowego z ich udziałem."
A co Wy o tym sądzicie?