Daihatsu pokazuje koncepcyjne modele D-R oraz D-X
Niestety są to tylko wersje koncepcyjne, które zostały pokazane na Międzynarodowym Salonie Samochodowym w Indonezji w mieście Dżakarta. Na stoisku Daihatsu, który jest pod skrzydłami Toyoty, można było zobaczyć tradycyjne dla marki malutkie autka ze sportowym zacięciem. Sprawdźmy, czym charakteryzuje się D-R oraz D-X.
Daihatsu D-R oraz D-X zostały po raz pierwszy pokazane na Salonie Samochodowym w Tokyo w zeszłym roku. Co prawda oba auta mają podobne wymiary i malutką 0,66-litrową jednostkę dwucylindrową z turbodoładowaniem, ale stylistycznie dość wyraźnie się od siebie różnią.
O ile model D-R jest bardziej stylowy i elegancki, to już odmiana D-X oferuje agresywną i nietypową stylistykę, która nie każdemu przypadnie do gustu. Są jednak spore zalety tych wszystkich dodatków. Otóż producent twierdzi, że elementy nadwozia wykonane z żywicy mogą zostać w każdej chwili zdjęte.
Oznacza to, że nie tylko oszczędzimy na blacharce po drobnej stłuczce, ale na dodatek będziemy mogli szybko i łatwo wymienić części na inne. Producent twierdzi, że części zamienne mogą mieć inny kształt, kolor czy styl. Niestety te wszystkie opisy i obietnice są dość dziwne i bezsensowne. Czemu?
Daihatsu po prostu na chwilę obecną nie planuje tych aut wprowadzać do produkcji. Po co więc wychwalać je i opisywać możliwości wymiany części, skoro na chwile obecną auta nie opuszczą salonów i biur projektowych. Trochę szkoda, bo wyglądają sympatycznie.
Źródło: Carscoop