Dach z włókna węglowego w szybkich Golfach?
Kilka, kilkanaście lat temu włókno węglowe było spotykane tylko w profesjonalnych sportach motorowych (rajdy samochodowe, F1 etc.) i dopiero raczkowało w samochodach wyższych klas. Być może już wkrótce tego typu materiał zawita do pospolitych modeli, takich jak np. Volkswagen Golf.
Niemiecki producent już rozpoczął pracę nad dachem z włókna węglowego do topowych wersji Volkswagena Golfa (GTI, R etc.). Do tej pory z carbonowego dachu znane było m.in BMW M3. W Golfie tego typu rozwiązanie ma obniżyć środek ciężkości oraz uciąć z wagi auta 8-9 kilogramów.
Na chwilę obecną nie wiadomo, jak ta zmiana wpłynie na cenę i czy będzie to w ogóle opłacalne. Być może dach z włókna węglowego będzie dostępny w opcji pod warunkiem, że dział techniczny sobie z nim poradzi. Obecnie projekt przechodzi ciężkie chwile - są problemy z dopasowaniem i uszczelnieniem konstrukcji.
Pojawiają się również wątpliwości o stabilność połączenia włókna węglowego ze stalową konstrukcją, ale skoro w BMW się to udało, to i Volkswagen też chce dać radę. Mimo to pojawiają się wątpliwości - czy 9 kilogramów oszczędności jest warte zachodu?