Czy to będzie nowa terenówka Toyoty?
Ujawnione zdjęcie nie zdradza absolutnie nic, no dobra - niemalże nic, a jedynie budzi różne domysły. Na kwietniowych targach w Nowym Jorku Toyota zaprezentuje koncepcyjny model, będący zapowiedzią... No właśnie, czego...?
Wszystko, co wiemy, to nazwa tego prototypu - Toyota FT-4X Concept oraz rozmiary opony, jaka została użyta w tym koncepcie - 225/55 R18. Pozostałe kwestie są już tylko domysłami.
A dominują w nich dwie główne koncepcje. Rozkładając bowiem nazwę tego konceptu na czynniki pierwsze, literki "FT" oznaczają "Future Toyota", zaś 4X sugerują, że mamy do czynienia z autem o napędzie na cztery koła. Zaprezentowany w Nowym Jorku prototyp może więc stanowić zapowiedź kolejnego modelu z wciąż niezwykle popularnego segmentu SUV-ów.
Sugerując się wypowiedzią Billa Faya, wiceprezydenta Toyota Motor Sales USA, można wnioskować, że FT-4X to przyszły crossover japońskiej marki, mniejszy od C-HR. Stosunkowo nowy model na rynku bardzo szybko zyskał ogromną popularność, w Polsce np. w ciągu dwóch pierwszych miesięcy zarejestrowano 1376 egzemplarzy tego modelu, zapewniając mu pozycję lidera w segmencie kompaktowych crossoverów. Idąc tym tropem, naturalnym wydawałoby się wprowadzenie również małego, miejskiego crossovera, który z pewnością również mógłby walczyć o pozycję lidera w segmencie.
Ciekawie brzmi również druga z potencjalnych możliwości rozwiązania kwestii koncepcyjnego FT-4X. Otóż niektóre media sugerują, że może być to mała terenówka, która będzie pełnić rolę następcy modelu FJ Cruiser, a więc pośrednio również FJ40. Tym samym przyszły model, który powstałby na bazie tego prototypu, mógłby stanowić konkurencję np. dla Jeepa Wranglera.
No cóż, domysły domysłami. Na rozwiązanie tej zagadki zapewne przyjdzie nam poczekać do 12 kwietnia, kiedy to na wystawie w Nowym Jorku odbędzie się oficjalna premiera tego modelu na stoisku japońskiej marki.