Czy Polacy rzucą się na auta elektryczne? Komisja Europejska zgodziła się na zniesienie akcyzy
Ministerstwo Energii uzyskało zgodę Komisji Europejskiej na zniesienie podatku akcyzowego dla pojazdów elektrycznych, a także na wprowadzenie korzystniejszej amortyzacji na samochody z tego typu napędem. Jest więc szansa, że pojazdy z napędem elektrycznym potanieją o kilka tysięcy złotych. Czy to jednak wystarczy, by Polacy chętniej decydowali się na zakup aut elektrycznych?
Wysoka cena pojazdów elektrycznych, wynikająca m.in. z braku jakiegokolwiek wsparcia rządowego przy ich zakupie, to, obok innych barier (niewielki zasięg, długi czas ładowania baterii, słabo rozwinięta sieć punktów ładowania), główny powód niewielkiego ich udziału w sprzedaży nowych samochodów na polskim rynku. Już niebawem jednak cena elektryków powinna nieznacznie spaść.
Komisja Europejska przekazała Ministerstwu Energii stanowisko, według którego proponowane w ustawie z 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych regulacje nie stanowią pomocy publicznej i tym samym dopuszczone jest ich stosowanie.
Zgodnie z tą ustawą, zwalnia się od akcyzy samochód osobowy napędzany energią elektryczną, wodorem, a do dnia 1 stycznia 2021 r. samochód osobowy stanowiący pojazd hybrydowy (typu plug-in).
W przypadku samochodów elektrycznych sprowadzanych przez osoby na własną rękę, powyższa decyzja oznacza, że nie będą oni musieli zapłacić akcyzy w wysokości 3,1% (taką stawkę stosuje się obecnie dla pojazdów elektrycznych). W przypadku nowych samochodów sprowadzanych przez importerów również nie będą oni płacić akcyzy, jednak końcowa cena będzie zależała również od nałożonej przez nich marży.
Mimo pozytywnej decyzji KE, wciąż jednak nie wiadomo, od kiedy akcyza zostanie zniesiona. Ministerstwo Energii otrzymało wprawdzie stosowną informację od Komisji, ale wciąż decyzja ta nie pojawiła się w oficjalnych dokumentach Komisji Europejskiej.
Zgodnie z nowymi przepisami możliwe będzie stosowanie korzystnej stawki amortyzacji dla elektrycznych samochodów osobowych do wartości poniżej równowartości 225 000 zł. To korzystna zmiana dla firm, gdyż w przypadku samochodów z konwencjonalnym napędem mogą oni amortyzować zakupiony bądź leasingowany pojazd tylko do wysokości 150 tys. zł.